Читаем Faraon полностью

— Poczekajcie! — szepnął rozgniewany następca — przekonam was, że i ja się nie nudzę…

Gdy więc jednego dnia, niedługo przed zachodem słońca, ukazała się na tamtym brzegu złocona łódź królewska, której purpurowy namiot zdobiły w rogach strusie pióra, Ramzes kazał przygotować czółno na dwie osoby i powiedział Sarze, że z nią popłynie.

— Jehowo! — zawołała składając ręce. — Ależ tam jest wasza matka i namiestnik.

— A tu będzie następca tronu. Weź twoją arfę, Saro.

— Jeszcze i arfę?… — zapytała drżąc. — A jeżeli wasza czcigodna matka zechce mówić z tobą?… Chyba rzucę się w wodę!..

— Nie bądź dzieckiem, Saro — odparł śmiejąc się książę. — Jego dostojność namiestnik i moja matka bardzo lubią śpiew. Możesz więc nawet zjednać ich, jeżeli zaśpiewasz jaką ładną pieśń żydowską. Niech tam będzie co o miłości…

— Nie umiem takiej — odpowiedziała Sara, w której słowa księcia zbudziły otuchę. Może naprawdę jej śpiew spodoba się potężnym władcom, a wówczas?…

Na dworskim statku spostrzeżono, że następca tronu siada z Sarą do prostej łodzi i nawet sam wiosłuje.

— Czy widzisz, wasza dostojność — szepnęła królowa do ministra — że on wypływa naprzeciw nam ze swoją Żydówką?…

— Następca znalazł się tak poprawnie w stosunku do swoich żołnierzy i chłopów i okazał tyle skruchy usuwając się z granic pałacu, że wasza cześć możesz mu przebaczyć to drobne uchybienie — odparł minister.

— O, gdyby nie on siedział w tej łupince, kazałabym ją rozbić!.. — rzekła z gniewem dostojna pani.

— Po co? — spytał minister. — Książę nie byłby potomkiem arcykapłanów i faraonów, gdyby nie szarpał tych wędzideł jakie, niestety! narzuca mu prawo lub nasze, być może, błędne zwyczaje. W każdym razie dał dowód, że w ważnych wypadkach umie panować nad sobą. Nawet potrafi uznać własne uchybienia, co jest przymiotem rzadkim, a nieocenionym u następcy tronu.

To samo zaś, że książę chce nas drażnić swoją ulubienicą, dowodzi, że boli go niełaska, w jakiej znalazł się, zresztą z najszlachetniejszych pobudek.

— Ale ta Żydówka!.. — szeptała pani mnąc wachlarz z piór.

— Już dziś jestem o nią spokojny — mówił minister. — Jest to ładne, ale głupiutkie stworzenie, które ani myśli, ani potrafiłoby wyzyskać wpływu nad księciem. Nie przyjmuje prezentów i nawet nie widuje nikogo, zamknięta w swojej niezbyt kosztownej klatce. Z czasem może nauczyłaby się korzystać ze stanowiska książęcej kochanki i choćby tylko zubożyć skarb następcy o kilkanaście talentów. Nim to jednak nastąpi, Ramzes znudzi się nią…

— Bodajby przez twoje usta przemawiał Amon wszystkowiedzący.

— Jestem tego pewny. Książę ani przez chwilę nie szalał za nią, jak się to trafia naszym paniczom, którym jedna zręczna intrygantka może odebrać majątek, zdrowie, a nawet zaprowadzić ich do sali sądowej; Książę bawi się nią jak dojrzały człowiek niewolnicą. Że zaś Sara jest brzemienna…

— Czy tak?… — zawołała pani. — Skąd wiesz?…

— O czym nie wie ani jego dostojność następca, ani nawet Sara?… — uśmiechnął się Herhor.

— My wszystko musimy wiedzieć. Ten zresztą sekret nie był trudny do zdobycia. Przy Sarze bowiem znajduje się jej krewna Tafet, kobieta niezrównanej gadatliwości.

— Czy już wzywali lekarza?..

— Powtarzam, że Sara nic nie wie o tym, zaś poczciwa Tafet z obawy, aby książę nie zniechęcił się do jej wychowanicy, chętnie ukręciłaby głowę temu sekretowi. Ale my nie pozwolimy. Będzie to przecież dziecko książęce.

— A jeżeli syn?… Wiesz, wasza cześć, że mógłby narobić kłopotu — wtrąciła pani.

— Wszystko przewidziane — mówił kapłan. — Jeżeli będzie córka, damy jej posag i wychowanie, jakie przystoi panience wysokiego rodu. A jeżeli syn, wówczas zostanie Żydem!..

— Ach, mój wnuk Żydem!..

— Nie trać pani do niego zbyt wcześnie serca. Posłowie nasi donoszą, że lud izraelski zaczyna pragnąć króla. Zanim więc dziecko urośnie, żądania ich dojrzeją, a wtedy… my im damy władcę i zaprawdę pięknej krwi!..

— Jesteś jak orzeł, który jednym spojrzeniem obejmuje wschód i zachód!.. — odparła królowa, z podziwem patrząc na ministra. — Czuję, że mój wstręt do tej dziewczyny zaczyna słabnąć.

— Najmniejsza kropla krwi faraonów powinna wznosić się nad narodami jak gwiazda nad ziemią — rzekł Herhor.

W tej chwili czółenko następcy tronu płynęło zaledwie o kilkadziesiąt kroków od dworskiego statku, a małżonka faraona zasłoniwszy się wachlarzem przez jego pióra spojrzała na Sarę.

— Zaprawdę ona jest ładna!.. — szepnęła.

— Już drugi raz mówisz to, czcigodna pani.

— Więc i o tym wiesz?… — uśmiechnęła się jej dostojność. Herhor spuścił oczy.

Na czółenku odezwała się arfa i Sara drżącym głosem zaczęła pieśń:

— „Jakże wielkim jest Pan, jakże wielkim jest Pan, twój Bóg, Izraelu!..”

— Prześliczny głos!.. — szepnęła królowa.

Arcykapłan słuchał z uwagą.

— „Dni Jego nie mają początku — śpiewała Sara — a dom Jego nie ma granic. Odwieczne niebiosa pod Jego okiem zmieniają się jak szaty, które człowiek wdziewa na siebie i odrzuca.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Вечер и утро
Вечер и утро

997 год от Рождества Христова.Темные века на континенте подходят к концу, однако в Британии на кону стоит само существование английской нации… С Запада нападают воинственные кельты Уэльса. Север снова и снова заливают кровью набеги беспощадных скандинавских викингов. Прав тот, кто силен. Меч и копье стали единственным законом. Каждый выживает как умеет.Таковы времена, в которые довелось жить героям — ищущему свое место под солнцем молодому кораблестроителю-саксу, чья семья была изгнана из дома викингами, знатной норманнской красавице, вместе с мужем готовящейся вступить в смертельно опасную схватку за богатство и власть, и образованному монаху, одержимому идеей превратить свою скромную обитель в один из главных очагов знаний и культуры в Европе.Это их история — масшатабная и захватывающая, жестокая и завораживающая.

Кен Фоллетт

Историческая проза / Прочее / Современная зарубежная литература