Читаем Gianeja полностью

— Zrozumiesz to jednak, Lijagejo. Nie zabijemy ciebie, choć wy byście na naszym miejscu to zrobili. Wasze stosy już dawno wygasły i zniknęły z ludzkiej pamięci. Będziesz żyć wśród nas.

— To znaczy, że nie puścicie mnie z powrotem?

— Nie. Zostaniesz wśród nas na zawsze. Kosmos nie jest miejscem dla takich jak ty. W Kosmos mogą lecieć tylko ci, którzy mają czyste myśli i nie splamione ręce. Będziesz musiał pracować, Lijagejo. Prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu — dodał z wielką pogardą. — I tylko od ciebie będzie zależało, czy ludzie zapomną, kim jesteś i jaką straszną rzecz staraliście się zrobić.

— Staraliśmy się? — na wargach Lijagei po raz pierwszy tego ranka pojawił się uśmiech.

— Chcesz powiedzieć, żeście to już zrobili? Znów mylisz się, Lijagejo! Zapomniałeś, że w czasie twojej nieobecności na naszej planecie minęło dziesięć pokoleń. Nie żyły nadaremnie. Technika osiągnęła taki poziom, że z naszego punktu widzenia, wasze statki kosmiczne to nieudolne czółna. Będziemy na tej planecie… jak ją nazwałeś?

— Lia.

— Na Lii będziemy już niedługo. I zło nie dokona się. A jeżeli spóźnimy się — oczy młodego przewodniczącego zabłysły i rozwarły się na chwilę; były ogromne, ciemne i głębokie — odpowiecie za to. Potrafimy przypomnieć sobie zwyczaje waszej epoki, to nie zajmie nam dużo czasu.

— To znaczy, że nie spalicie mnie teraz, a nieco później? Tyle tylko?

— Powiedziałem, że będziesz żyć. My nie zmieniamy swych postanowień i nie kłamiemy jak wy.

Lijageja pochylił głowę.

— Powiedziałem wam tylko prawdę.

— Wiemy o tym.

— Skądże możecie o tym wiedzieć?

— Skąd? — przewodniczący wskazał na starszego człowieka, który siedział obok niego. — Specjalnie „na twoją cześć” zaprosiliśmy lekarza. Świetnie wiedzieliśmy, z kim mamy do czynienia. Nie nadążasz za nauką, Lijagejo, i nie ma co się dziwić. Masz szczęście, że byłeś szczery.

— A jeżeli by się okazało, że jest inaczej? — wyzywająco spytał Lijageja.

— Wtedy musielibyśmy skłonić cię do mówienia prawdy.

— Torturami? Tym mnie nie przestraszysz.

Przewodniczący przez kilka minut siedział w milczeniu, wyraźnie zdumiony tymi słowami. Potem ogarnął wzrokiem wszystkich siedzących za stołem. Prawie wszyscy się śmiali.

— Widzisz? — zapytał. — To jest nasza odpowiedź, Lijagejo. Będzie ci trudno u nas. Przypominasz dzikie zwierzę. I, dopóki nie zmienisz swoich poglądów, tak będą patrzeć na ciebie wszyscy. Radzę, zmień się jak najszybciej. Zrozumieliśmy, co powiedziałeś, ale większość ludzi na naszej planecie nie pojęłaby, co masz na myśli. Trafiłeś do innego świata, Lijagejo, zrozum to.

— A cóż zrobicie z nami, jeżeli przybędziecie w porę? — zamiast odpowiedzi spytał Lijageja.

— Sprowadzimy was wszystkich z powrotem. Wszystkich, którzy kiedyś wylecieli oraz ich urodzone w tym czasie dzieci, wszyscy będą żyć w ojczyźnie. I pracować. Będziecie musieli zapomnieć o uprzywilejowanej pozycji waszej kasty.

Oczy Lijagei błysnęły nienawistnie.

Przewodniczący roześmiał się.

— Gdybym żył wtedy, kiedy odlatywałeś — powiedział — prawdopodobnie nie chciałbyś nawet ze mną rozmawiać. Czasy zmieniają się. I sami dobrze wiedzieliście, że muszą się zmienić. Jeśli byłoby inaczej, to po cóż lecieliście na poszukiwanie innych planet?

— Zrobiliśmy to, żeby ocalić przyszłe pokolenia — dumnie odpowiedział Lijageja.

— Kłamie albo mówi nie to, co myśli — powiedział człowiek, który był lekarzem.

— Widzisz, Lijagejo. Wystarczyło, żeś minął się z prawdą, i od razu to wykryliśmy. Powiem tę prawdę za ciebie. Wylecieliście po to, by zachować swoją kastę, gdyż przewidywaliście, że czeka was nieuchronny rozrachunek. Wiedzieliście, że dni waszego panowania są policzone. Postanowiliście więc przenieść się na inną planetę, gdzie znów moglibyście panować, żyć na rachunek innych. Kolonizacja jest procesem długotrwałym.

Lijageja podniósł głowę.

— A wy — powiedział z nienawiścią — wy, szlachetni i prawdomówni, nienawidzący zła, co zrobiliście wy? Skazujecie ludność planety na zagładę? Wiecie, że na planecie nie ma miejsca dla zwiększającej się ludności, ale odtrącacie pomocną dłoń, którą do was wyciągamy. Jeżelibyś miał rację, Wijajjo — tak, zdaje się, ciebie nazywają — po co miałbym tu wracać?

— Nieszczerze — spokojnie powiedział lekarz.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Аччелерандо
Аччелерандо

Сингулярность. Эпоха постгуманизма. Искусственный интеллект превысил возможности человеческого разума. Люди фактически обрели бессмертие, но одновременно биотехнологический прогресс поставил их на грань вымирания. Наноботы копируют себя и развиваются по собственной воле, а контакт с внеземной жизнью неизбежен. Само понятие личности теперь получает совершенно новое значение. В таком мире пытаются выжить разные поколения одного семейного клана. Его основатель когда-то натолкнулся на странный сигнал из далекого космоса и тем самым перевернул всю историю Земли. Его потомки пытаются остановить уничтожение человеческой цивилизации. Ведь что-то разрушает планеты Солнечной системы. Сущность, которая находится за пределами нашего разума и не видит смысла в существовании биологической жизни, какую бы форму та ни приняла.

Чарлз Стросс

Научная Фантастика
Дневники Киллербота
Дневники Киллербота

Три премии HugoЧетыре премии LocusДве премии NebulaПремия AlexПремия BooktubeSSFПремия StabbyПремия Hugo за лучшую сериюВ далёком корпоративном будущем каждая космическая экспедиция обязана получить от Компании снаряжение и специальных охранных мыслящих андроидов.После того, как один из них «хакнул» свой модуль управления, он получил свободу и стал называть себя «Киллерботом». Люди его не интересуют и все, что он действительно хочет – это смотреть в одиночестве скачанную медиатеку с 35 000 часов кинофильмов и сериалов.Однако, разные форс-мажорные ситуации, связанные с глупостью людей, коварством корпоратов и хитрыми планами искусственных интеллектов заставляют Киллербота выяснять, что происходит и решать эти опасные проблемы. И еще – Киллербот как-то со всем связан, а память об этом у него стерта. Но истина где-то рядом. Полное издание «Дневников Киллербота» – весь сериал в одном томе!Поздравляем! Вы – Киллербот!Весь цикл «Дневники Киллербота», все шесть романов и повестей, которые сделали Марту Уэллс звездой современной научной фантастики!Неосвоенные колонии на дальних планетах, космические орбитальные станции, власть всемогущих корпораций, происки полицейских, искусственные интеллекты в компьютерных сетях, функциональные андроиды и в центре – простые люди, которым всегда нужна помощь Киллербота.«Я теперь все ее остальные книги буду искать. Прекрасный автор, высшая лига… Рекомендую». – Сергей Лукьяненко«Ироничные наблюдения Киллербота за человеческим поведением столь же забавны, как и всегда. Еще один выигрышный выпуск сериала». – Publishers Weekly«Категорически оправдывает все ожидания. Остроумная, интеллектуальная, очень приятная космоопера». – Aurealis«Милая, веселая, остросюжетная и просто убийственная книга». – Кэмерон Херли«Умная, изобретательная, брутальная при необходимости и никогда не сентиментальная». – Кейт Эллиот

Марта Уэллс , Наталия В. Рокачевская

Фантастика / Космическая фантастика / Научная Фантастика
Ассистентка
Ассистентка

Для кого-то восемнадцать - пора любви и приключений. Для меня же это самое сложное время в жизни: вечно пьющий отец, мама в больнице, отсутствие денег для оплаты жилья. Вся ответственность заработка резко сваливается на мои хрупкие плечи. А ведь я тоже, как все, хочу беззаботно наслаждаться студенческой жизнью, встречаться с крутым парнем, лучшим гонщиком в нашем университете. Вот только он совсем не обращает на меня внимания... Неугомонная подруга подкидывает идею: а что, если мне "убить двух зайцев" одним выстрелом? Что будет, если мне пойти работать в ассистентки к главному учредителю гонок?!В тексте нецензурная лексика!

Агата Малецкая , Вячеслав Петрович Морочко , Мария Соломина , Юлия Оайдер

Фантастика / Современные любовные романы / Самиздат, сетевая литература / Научная Фантастика / Фэнтези / Романы / Эро литература