- Hva er det vi skal gjore? For a gjenopplive alle tegn og fjerne alle detektivene? Og hvis det er et tyveri av safirer, detektiv vil vaere nodvendig.
- Vi vil ga inn i boken som grafitt purifiers av helten sjeler.
Et slikt forslag kvinnen bare ristet pa hodet.
Sa gud fra himmelen pa Grafitt fairy og velsignet henne for en god sak:
Marina, du er Grafitt gudinne.
Men det syntes hun at en del av hennes nye krefter hadde gatt til hennes unge mann eller sin Dobbeltgjenger.
Natalia Патрацкая
Grafitowa bajki
Marina doskonale wiedziala sw'oj неуемный charakter i niezliczone pragnienia. I teraz siedziala na czarnym biurku komputerowym i majaczyla dziwny pomysl, jak sta'c sie Wirtualnym bajki. Po co jej to bylo potrzebne - nie wiedziala, ale bardzo chcialam by'c jedyna i всесильной.
Wladzy nad lud'zmi nigdy nie miala, ale miala bialo-czarna wizyt'owka z jasnymi literami, na kt'orej stal jej imie i nazwisko oraz telefon z faksem, na kt'ory wysylano widoczne teksty i zdjecia. Zaczela sie zastanawia'c, jak jej sie Wirtualnej bajki z pochodzeniem od lokomotywy.
Ona почесала wygiete palcem podbr'odek, jakby w szczekach znajdowal sie m'ozg, i w zamy'sleniu spojrzala w голубоватое niebo, po kt'orym plynely biale chmury. Nic nowego na horyzoncie nie bylo, a chcialem jej zywcem siedzie'c na bialym obloku i gada'c nogami w lakierowanych butach.
Jaka glupota przychodzi do glowy! Marina почесала za uchem, bo ucho do m'ozgu blizej niz podbr'odek. Potem reka siegnela do czola i do nosa, w kt'orym m'ozg nigdy nie bylo. A potrzebuje m'ozg, aby wymy'sli'c pomysl: jak sta'c sie Grafitowym bogini! Tak po prostu! W tym momencie jest po prostu fizycznie poczula, ze ja wzial za kark i unie'sli'smy do sufitu pomieszczenia.
W powietrzu eksplozji slowa:
- Jestem Bogiem, a ty nikt!
Marina obudzilam sie na podlodze. W pomieszczeniu nie bylo nikogo, absolutnie nikogo. Okna i drzwi zostaly zamkniete. Zrobilo jej sie smutno. Przypomniala sobie powiedzenie: duzo chcesz - malo dostaniesz. Dziewczyna potarla stluczone cialo.
Chciala, aby jej cialo nie bolalo z powodu upadku z sufitu na podloge. I cialo przestalo bole'c. Westchnela, podniosla sie z podlogi, powoli doszla do krzesla, ale siada'c na niego nie sta'c. Spojrzala: tronu i pracownik'ow do nowo wr'ozki nie bylo. Na komputerze проклюнулась wygaszacz ekranu.
Do drzwi pukal i krzyczac jej imie. Kto's pr'obowal wsadzi'c klucz w dziurke od klucza, ale drzwi byly mocno zamkniete od zewnatrz inwazji. Wr'ozka o imieniu Marina trzymala kr'olewskie milczenie. Bole'snie зачесались palce rak, spojrzala na nich: na jej palcach wzrosly paznokcie i загнулись ladny спиралькой.
Gniecie w glowe i na ramiona zaczely schodzi'c proste kosmyki wlos'ow. Ona нагнулась do st'op: z klapek wystawaly ciemne loki paznokci. Odziez z pekala w szwach, piersi rosly w oczach.
Marina spojrzala na siebie w lustrze: oczy byly ciemne, odziez лохмотьями wisial na загорелом ciele.
- A! A! A-a-a! - krzyczala Marina истошным glosem.
Z tamtej strony drzwi ludzie od krzyku przesadzaja, wsp'olnie naci'snieciu na drewnianych drzwi i powiedzial jej. W pokoju ввалились pracownicy i zawodnicy z silowni. W postaci wr'ozki spadly na podloge przed nim na kolana, jakby kto's powalony, ich nogi.
- O M'oj Boze! - krzyknela Maryna.
- Dziewczyna, chciala's by'c wr'ozka? Wiec bad'z nim! A ja na wakacje wybieram. Nie jestem niewolnikiem przez wieki pracowa'c bez urlopu! Jest zmeczony. Przejmuj sie, bogini! - rozlegl sie z g'ory glos Boga.
Ludzie, lezace na podlodze, zacisnely sie ze strachu i na kolanach nierdzewnej indeksowa'c z pokoju. Ich oczy patrze'c polowa'c wl'oczyly sie po figurze Mariny.
- Dokad to wszystko выползаете? - zapytala Marina strasznym glosem. - Bedziecie moimi apostolami!
- Jak sobie zyczysz, moja kr'olowo ty nasza Grafitowa - rzekla wszechobecna Nimfa Игоревна, ona najszybciej doszla do siebie.
Oczywi'scie, nikt Marine Wirtualnej wr'ozka nie uwazal, ale innymi tytulami jej nierdzewnej z torebka pelna od st'op do glowy. Ciekawostka, ale ludzie jej sluchali! Ona wymagala sobie sypialni z bialymi i czarnymi pasami. Chciala naczynia, obszyta biala i czarna perla. Jej pragnienia szybko wykonywano domowymi slugami.
Na drugi dzie'n Marina zazadala zebra'c zwierzat, malowa'c ich sk'orki w kolorze grafitu lub zwyklego ol'owka i umie'sci'c w biale kom'orki. Wszystkie odcienie czerni wchodzily do uzytku u tych, kt'orzy oficjalna wierzyl w nowa 'swiatynie - Графитовую boginie.
Na trzeci dzie'n Marina zmeczony gra'c w bajki. Jej do's'c wlasne cialo, chciala by'c taka sama dziewczyna i nawet nie bajki! Ale B'og poszedl na urlop i nie powiedzial, na ile dni lub wiek'ow odszedl. Marina zaczely rozdziera'c nowe my'sli, chciala kontroli nad wszystkimi lud'zmi planety, a nie tylko nad kolegami! I nie wiecej, nie mniej. Nad wszystkimi!
I jak B'og wszystkimi lud'zmi kieruje? I tu przypomniala sobie, ze istnieja r'ozne wyznania, to znaczy, ze jej nie bedzie za wszystkimi lud'zmi 'sledzi'c, a tylko za prawoslawnymi. Westchnela z ulga!