Читаем Koniec wieczności полностью

Harlan pomyślał o pierwszych dniach u Finge’a, kiedy Twissell okazał niezwykłe zainteresowanie młodym Obserwatorem. Finge nic nie wiedział o projekcie Mallansohna i zaniepokoił się wystąpieniem Twissella. „Czy kiedykolwiek widziałeś się ze Starszym Kalkulatorem Twissellem?” — zapytał. Harlan wyczuwał wyraźnie niepewność w głosie Finge’a. Już wówczas Finge musiał podejrzewać, że Harlan jest człowiekiem Twissella. Stąd jego wrogość i nienawiść.

— Więc gdybyś przyszedł do mnie…

— Przyjść do pana? — krzyknął Harlan. — A co z Radą?

— Z całej Rady tylko ja jeden wiedziałem.

— I nic pan im nie powiedział? — Harlan próbował szydzić.

— Nic.

Harlanowi zrobiło się gorąco. Ubranie go dusiło. Czy ta zmora będzie trwała wiecznie? Bzdurne, idiotyczne gadanie. Po co? Dlaczego?

Czemu Wieczność się nie skończyła? Dlaczego nie ogarnął ich wielki spokój Niewieczności? Co się tu nie udało?

Twissell:

— Nie wierzysz mi?

— Dlaczego miałbym wierzyć?! — krzyknął Harlan. — Zebrali się, żeby mnie obejrzeć, prawda? Po co by to mieli robić, gdyby nie znali raportu? Przyszli obejrzeć dziwacznego faceta, który złamał prawa Wieczności, ale którego nie można ruszyć jeszcze przez jeden dzień. Nazajutrz projekt będzie skończony. Wybałuszali oczy, myśląc o jutrze, którego oczekiwali.

— Nic podobnego, chłopcze. Chcieli cię zobaczyć tylko dlatego, że są ludźmi. Członkowie Rady są również ludźmi. Nie mogli być świadkami ostatniego startu kotła, bo pamiętnik Mallansohna ich nie przewidział. Nie mogli rozmawiać z Cooperem, ponieważ pamiętnik również o tym nie wspomina. A jednak coś chcieli zobaczyć. Ojcze Czasie, chłopcze, nie wiedziałeś, że oni chcą coś zobaczyć? Ty byłeś najbliżej, więc cię sprowadzili, żeby się na ciebie pogapić.

— Nie wierzę panu.

— A jednak to prawda.

— Czyżby? Przecież przy obiedzie Radca Sennor mówił o człowieku, który spotyka samego siebie. Musiał wiedzieć o moich nielegalnych wycieczkach w 482 Stulecie i o tym, że omal nie spotkałem samego siebie. W ten sposób dręczył mnie, bawił się sprytnie moim kosztem.

— Sennor? Martwisz się Sennorem? Wiesz, co to za żałosna postać? Pochodzi z 803, z czasów jednej z nielicznych kultur, kiedy ciało ludzkie świadomie zniekształcano, by odpowiadało estetycznym wymogom tego okresu. Pozbawiono go wszystkich włosów już w młodości.

Wiesz, co to znaczy z punktu widzenia rozwoju gatunku ludzkiego? Z pewnością wiesz. Zniekształcenie takie izoluje człowieka od jego przodków i jego potomstwa. Ludzie z 803 są kiepskimi kandydatami na Wiecznościowców, ponieważ tak bardzo się różnią od reszty z nas. Bardzo niewielu z nich się wybiera. Z tego Stulecia jedyny Sennor znalazł się w Radzie.

Nie wiesz, jak to na niego wpływa? Na pewno rozumiesz, co to znaczy niepewność. Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że członek Rady może czuć się niepewnie? Dlatego Sennor przysłuchuje się wszelkim dyskusjom na temat zlikwidowania jego Rzeczywistości. A usunięcie tej Rzeczywistości oznaczałoby, że tylko on i paru innych z całego pokolenia pozostanie nadal tak zniekształconych. Ale któregoś dnia tak się to skończy.

Znajduje ucieczkę w filozofii. Kompensuje to sobie grając pierwsze skrzypce w dyskusji, świadomie reprezentując niepopularne albo nie akceptowane poglądy. Paradoks o człowieku spotykającym samego siebie jest jego ulubionym tematem. Mówiłem ci, że prorokował klęskę projektu i to nam, członkom Rady, a nie tobie chciał dokuczyć. To nie ma nic wspólnego z tobą. Nic!

Twissell podniecał się. W powodzi słów zapomniał, gdzie jest, zapomniał o kryzysie, jaki groził, stał się na nowo szybko gestykulującym, niezdarnym gnomem, którego Harlan tak dobrze znał. Wyciągnął nawet papierosa z kieszonki w rękawie i połamał go na kawałki.

Nagle przerwał, odwrócił się na pięcie i znowu popatrzył na Harlana, jak gdyby dopiero teraz przypominając sobie, co Technik ostatnio powiedział.

— Co miałeś na myśli mówiąc, że o mało nie spotkałeś samego siebie?

Harlan opowiedział mu krótko i spytał:

— Pan o tym nie wiedział?

— Nie.

Nastąpiła chwila ciszy, która dla rozgorączkowanego Harlana była jak łyk wody, po czym Twissell powiedział:

— Czyżby to było to? A gdybyś tak istotnie spotkał samego siebie?

— Ale nie spotkałem. Twissell zignorował to.

— Zawsze pozostaje jakiś margines. Przy nieskończonej liczbie Rzeczywistości nie może istnieć coś takiego jak determinizm. Przypuśćmy, że w Rzeczywistości Mallansohnowskiej, w poprzednim cyklu…

— Czy krąg obraca się wiecznie? — zapytał Harlan z tym odcieniem zdziwienia, na jaki jeszcze potrafił się zdobyć.

— A myślałeś, że tylko dwa razy? Myślisz, że dwa jest magiczną liczbą? To ciągłe obroty koła w określonym fizjoczasie. Zupełnie jakbyś prowadził ołówek po obwodzie koła nieskończoną ilość razy, zamykając jednak określoną przestrzeń. W poprzednim cyklu nie spotkałeś samego siebie. W tym konkretnym przypadku statystyczne prawdopodobieństwo zdarzeń pozwoliło ci na to. Rzeczywistość musiała się zmienić, by uniemożliwić spotkanie, i w nowej Rzeczywistości nie wysłałeś Coopera do 24, lecz…

Harlan krzyknął:

Перейти на страницу:

Похожие книги

Укрытие. Книга 2. Смена
Укрытие. Книга 2. Смена

С чего все начиналось.Год 2049-й, Вашингтон, округ Колумбия. Пол Турман, сенатор, приглашает молодого конгрессмена Дональда Кини, архитектора по образованию, для участия в специальном проекте под условным названием КЛУ (Комплекс по локализации и утилизации). Суть проекта – создание подземного хранилища для ядерных и токсичных отходов, а Дональду поручается спроектировать бункер-укрытие для обслуживающего персонала объекта.Год 2052-й, округ Фултон, штат Джорджия. Проект завершен. И словно бы как кульминация к его завершению, Америку накрывает серия ядерных ударов. Турман, Дональд и другие избранные представители американского общества перемещаются в обустроенное укрытие. Тутто Кини и открывается суровая и страшная истина: КЛУ был всего лишь завесой для всемирной операции «Пятьдесят», цель которой – сохранить часть человечества в случае ядерной катастрофы. А цифра 50 означает количество возведенных укрытий, управляемых из командного центра укрытия № 1.Чем все это продолжилось? Год 2212-й и далее, по 2345-й включительно. Убежища, одно за другим, выходят из подчинения главному. Восстание следует за восстанием, и каждое жестоко подавляется активацией ядовитого газа дистанционно.Чем все это закончится? Неизвестно. В мае 2023 года состоялась премьера первого сезона телесериала «Укрытие», снятого по роману Хауи (режиссеры Адам Бернштейн и Мортен Тильдум по сценарию Грэма Йоста). Сериал пользовался огромной популярностью, получил высокие рейтинги и уже продлен на второй и третий сезоны.Ранее книга выходила под названием «Бункер. Смена».

Хью Хауи

Научная Фантастика / Социально-психологическая фантастика
Срок авансом
Срок авансом

В антологию вошли двадцать пять рассказов англоязычных авторов в переводах Ирины Гуровой.«Робот-зазнайка» и «Механическое эго»...«Битва» и «Нежданно-негаданно»...«Срок авансом»...Авторов этих рассказов знают все.«История с песчанкой». «По инстанциям». «Практичное изобретение». И многие, многие другие рассказы, авторов которых не помнит почти никто. А сами рассказы забыть невозможно!Что объединяет столь разные произведения?Все они известны отечественному читателю в переводах И. Гуровой - «живой легенды» для нескольких поколений знатоков и ценителей англоязычной научной фантастики!Перед вами - лучшие научно-фантастические рассказы в переводе И. Гуровой, впервые собранные в единый сборник!Рассказы, которые читали, читают - и будут читать!Описание:Переводы Ирины Гуровой.В оформлении использованы обложки М. Калинкина к книгам «Доктор Павлыш», «Агент КФ» и «Через тернии к звездам» из серии «Миры Кира Булычева».

Айзек Азимов , Джон Робинсон Пирс , Роберт Туми , Томас Шерред , Уильям Тенн

Фантастика / Научная Фантастика