Mąż koniecznie obstawał
(муж непременно настаивал;Mąż koniecznie obstawał, aby poszła: poszła więc i z wielkim zdumieniem wzięła jedną, drugą i trzecią garść złota, radując się niezmiernie z takich dostatków. Wzięła potem z tego trzy dukaty, starsze dziecko i taczkę i pojechała kupować. Dzieci zwadliwej sąsiady widziały, jak uboga Wałkowa wiozła na taczce kilka bochenków chleba, parę butelek piwa, wódkę, ćwierć mięsa wołowego, ćwierć cielęcego itd., pobiegły więc czym prędzej powiedzieć matce o tym. Ta zadziwiła się wielce i gdy się zmierzchło, kazała dzieciom, aby poszły z tyłu pod okna sąsiada podsłuchiwać. Gdy Wałkowa mięso nastawiła do ognia, rzekł mąż do niej:
– Idź jeno też do brata
(иди только тоже к брату = иди-ка ты к брату;Żona poszła
(жена пошла), bratowa dziwiła się wielce (невестка очень удивлялась;