Читаем Władcy marionetek полностью

Mam nadzieję, że w jakiś sposób uda nam się uratować te małe człekopodobne Elfy. Nie mogliśmy ocalić żadnego z tych, które przyleciały na Ziemię w latających talerzach z pasożytami. Ale sądzę, że z nimi możemy dojść do porozumienia. One prawdopodobnie są naturalnymi mieszkańcami Tytana.

Musimy za wszelką cenę wypracować sobie opinię bezwzględnych istot, przynajmniej w walce o własną wolność. Powinniśmy być gotowi do natychmiastowej walki, w każdej sytuacji. Bo jeżeli nie, podzielimy los dinozaurów.

Kto wie, jak podstępne istoty czają się we wszechświecie? Przecież pasożyty mogą być w porównaniu z nimi przyjaźnie nastawionymi stworzeniami. Jeśli ich inwazja była początkiem, to lepiej żebyśmy wyciągnęli wnioski i zawsze byli gotowi. Dotychczas żyliśmy w przekonaniu, że wszechświat jest pusty, i czuliśmy się panami stworzenia, istotami wybranymi. Nawet myśleliśmy o podboju przestrzeni kosmicznej. Teraz wiadomo, że jeśli chcemy przeżyć, będziemy musieli przyzwyczaić się do konieczności walki.

Każdy z członków wyprawy był ofiarą pasożyta. Tylko tacy ludzie naprawdę rozumieją, jak bardzo są one niebezpieczne, jak głęboko można je nienawidzić. Przypuszcza się, że wyprawa potrwa dwanaście lat więc ja i Mary będziemy mieli trochę czasu dla siebie. Większość mężczyzn zabiera swoje żony. Kiedy powiedziałem Mary, że wybieramy się na Saturna nie była zaskoczona.

— Tak kochanie — odpowiedziała na moją propozycję wyjazdu.

Przypuszczam, że będziemy mieli czas na przynajmniej dwoje dzieci. Bardzo chciałbym tego, tak samo jak chce tego mój ojciec. Ostatniej nocy w Pikes Peak pożegnałem się z nim. Zostawiliśmy pod jego opieką naszą małą córeczkę. Było nam trudno rozstawać się z nią, ale oboje czuliśmy, że tak będzie lepiej.

— Do zobaczenia, synu — pożegnał mnie ojciec. Wiem, że wrócisz. Ja tymczasem z każdym dniem będę stawał się twardszy i podlejszy.

— Mam nadzieję — zażartowałem.

— Wiem, że tak będzie — powiedział stanowczo. — Jesteś równie silny jak ja, a to oznacza, że nie poddasz się tak łatwo. Wierzę w ciebie i takich jak ty synu!

Być może moje sprawozdanie nie jest najlepszym materiałem naukowym. Prawdopodobnie trzeba będzie je poprawić i skrócić, ale chciałem zapisać w nim wszystko, co wydawało mi się ważne. I myślę nawet, że to co czułem jest istotniejsze od informacji technicznych, dotyczących naszego działania.

Kończę ten raport na stacji kosmicznej Beta, skąd wyruszymy. Nasz statek otrzymał nazwę: „Mściciel”.

Właśnie za chwilę opuścimy Ziemię. Czuję radość. Wolni ludzie wyruszają, żeby zabić władców marionetek. Przyniosą im śmierć i zniszczenie.

KONIEC
Перейти на страницу:

Похожие книги

Аччелерандо
Аччелерандо

Сингулярность. Эпоха постгуманизма. Искусственный интеллект превысил возможности человеческого разума. Люди фактически обрели бессмертие, но одновременно биотехнологический прогресс поставил их на грань вымирания. Наноботы копируют себя и развиваются по собственной воле, а контакт с внеземной жизнью неизбежен. Само понятие личности теперь получает совершенно новое значение. В таком мире пытаются выжить разные поколения одного семейного клана. Его основатель когда-то натолкнулся на странный сигнал из далекого космоса и тем самым перевернул всю историю Земли. Его потомки пытаются остановить уничтожение человеческой цивилизации. Ведь что-то разрушает планеты Солнечной системы. Сущность, которая находится за пределами нашего разума и не видит смысла в существовании биологической жизни, какую бы форму та ни приняла.

Чарлз Стросс

Научная Фантастика