Читаем Koniec wieczności полностью

— Jak to przyjęła?

— Co?… Aach, tak… hm, tak jak się spodziewałem. Nie boi się.

— Pozotały niecałe trzy fizjogodziny.

— Wiem.

Na tym się na razie skończyło i Harlan został sam ze swymi myślami i świadomością tego, co musi zrobić.

Gdy załadowano kocioł i wyregulowano stery, Harlan i Noys przebrali się w kostiumy najbardziej zbliżone do tych, jakich używano na obszarach miejskich w pierwszej połowie 20 Stulecia.

Noys zmieniła nieco propozycje Harlana w sprawach garderoby, kierując się wyczuciem, jakie, jej zdaniem, kobiety wykazują w sprawach ubrania i estetyki. Wybierała z namysłem wzory z fotografii i ogłoszeń w tygodnikach i błyskawicznie zbadała obiekty importowane z dziesiątka różnych Stuleci.

Od czasu do czasu pytała Harlana:

— Co myślisz o tym? Wzruszył ramionami.

— To sprawa instynktu. Pozostawiam to tobie.

— Zły znak, Andrew — oświadczyła z pozorną beztroską. — Jesteś zbyt zgodny. A właściwie o co chodzi? Przestałeś być sobą. I to już od wielu dni.

— Wszystko jest w porządku — odparł sucho Harlan.

Gdy Twissell ujrzał ich po raz pierwszy w roli tubylców z 20 Stulecia, pozwolił sobie na żartobliwy ton.

— Ojcze Czasie! — zawołał. — Jakież to brzydkie stroje były w Prymitywie, ale nawet one nie potrafią ukryć twojej piękności, moja… moja droga.

Noys uśmiechnęła się do niego ciepło, a Harlan stojąc w milczeniu i bezruchu musiał przyznać, że staromodna galanteria Twissella jest przynajmniej szczera. Makijaż Noys ograniczał się do muśnięć różu na wargach i policzkach i brzydkiej linii brwi. Jej wspaniałe włosy (i to było najgorsze ze wszystkiego) bezlitośnie obcięto. A jednak pozostała piękna.

Harlan już się przyzwyczaił do niewygodnego pasa, do garnituru za ciasnego pod pachami i w kroku i do szarzyzny grubej tkaniny. Noszenie dziwacznych ubrań, by dostosować się do odpowiedniego Stulecia, nie było dla niego niczym nowym.

— Bardzo chciałem zainstalować w kotle ster, jak o tym mówiliśmy — powiedział Twissell. — Niestety, nie ma sposobu. Inżynierowie po prostu muszą mieć wystarczające źródło energii, by móc przeciwdziałać odkształceniu czasowemu, a to nie jest osiągalne poza Wiecznością.

Wszystko, co da się osiągnąć, to napięcie czasowe w chwili wejścia do Prymitywu. Wmontowaliśmy jednak dźwignię powrotu.

Odprowadził ich do kotła wymijając stosy zapasów i wskazał na metalowy pręt wystający z gładkich wewnętrznych ścian kotła.

— To działa na zasadzie prostego przełącznika — oświadczył. -Zamiast wracać automatycznie do Wieczności, kocioł pozostałby w Prymitywie w nieskończoność. Jeśli jednak przesuniecie dźwignię na wsteczny bieg, to wrócicie. Potem będzie jeszcze sprawa następnej i, mam nadzieję, ostatniej podróży…

— Druga podróż? — zapytała Noys. Harlan:

— Nie wyjaśniłem ci tego. Widzisz, zadaniem pierwszej podróży jest tylko precyzyjnie ustalić moment przybycia Coopera. Nie wiemy, jak długi okres minął między jego zjawieniem się tam a umieszczeniem tego ogłoszenia. Odnajdziemy go przez pocztę i dowiemy się, możliwie dokładnie, co do minuty, daty jego przybycia. Wtedy możemy wrócić do tego momentu plus piętnaście minut tolerancji dla kotła, by zdążył pozostawić Coopera…

Wtrącił się Twissell:

— Kocioł nie może być w tym samym miejscu w różnych fizjoczasach, wiesz. — Próbował się uśmiechnąć.

— Rozumiem — powiedziała, ale niezbyt pewnie. Twissel:

— Ale uchwycenie Coopera w czasie jego przybycia odwróci wszystkie mikrozmiany. Ogłoszenie z bombą atomową zniknie, a Cooper będzie tylko wiedział, że kocioł odleciał, tak jak zapowiadaliśmy, lecz że nieoczekiwanie pojawił się znowu. Nie będzie wiedział, że znalazł się w niewłaściwym Stuleciu, i nie powiemy mu o tym. Powiemy tylko, że zapomnieliśmy mu udzielić pewnych ważnych instrukcji (coś tam wymyślimy). Pozostaje nam jedynie mieć nadzieję, że Cooper potraktuje sprawę jako błahą i nie wspomni w swym pamiętniku, że wysyłano go dwa razy.

Noys uniosła wyskubane brwi:

— To bardzo skomplikowane.

— Tak. Niestety. — Twissell zatarł ręce i popatrzył tak, jakby dręczyła go jakaś myśl. Potem wyprostował się, wyciągnął nowego papierosa i nawet zdobył się na żartobliwy ton: — A teraz, chłopcze, powodzenia. — Dotknął dłoni Harlana, skinął Noys i wyszedł z kotła.

— Już odjeżdżamy? — zapytała Noys Harlana, gdy znaleźli się sami. — Za kilka minut — odparł.

Zerknął z ukosa na dziewczynę. Patrzyła na niego, uśmiechnięta, wcale się nie bojąc. Natychmiast jego nastrój dostosował się do jej nastroju. Ale było to tylko przelotne wrażenie, nie przejaw rozsądku, instynkt, a nie myśl. Odwrócił oczy.

Podróż nie odznaczała się niczym szczególnym; nie różniła się wcale od zwykłej jazdy kotłem. Po drodze przeżyli coś w rodzaju wewnętrznego wstrząsu — może przy mijaniu najniższej stacji, a może było to zjawisko wyłącznie psychosomatyczne. Wstrząs był ledwie zauważalny.

A potem znaleźli się w Prymitywie i wyszli w skalisty świat, rozjaśniony blaskiem popołudniowego słońca. Wiał słaby, ale dość chłodny wietrzyk i panowała cisza.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Укрытие. Книга 2. Смена
Укрытие. Книга 2. Смена

С чего все начиналось.Год 2049-й, Вашингтон, округ Колумбия. Пол Турман, сенатор, приглашает молодого конгрессмена Дональда Кини, архитектора по образованию, для участия в специальном проекте под условным названием КЛУ (Комплекс по локализации и утилизации). Суть проекта – создание подземного хранилища для ядерных и токсичных отходов, а Дональду поручается спроектировать бункер-укрытие для обслуживающего персонала объекта.Год 2052-й, округ Фултон, штат Джорджия. Проект завершен. И словно бы как кульминация к его завершению, Америку накрывает серия ядерных ударов. Турман, Дональд и другие избранные представители американского общества перемещаются в обустроенное укрытие. Тутто Кини и открывается суровая и страшная истина: КЛУ был всего лишь завесой для всемирной операции «Пятьдесят», цель которой – сохранить часть человечества в случае ядерной катастрофы. А цифра 50 означает количество возведенных укрытий, управляемых из командного центра укрытия № 1.Чем все это продолжилось? Год 2212-й и далее, по 2345-й включительно. Убежища, одно за другим, выходят из подчинения главному. Восстание следует за восстанием, и каждое жестоко подавляется активацией ядовитого газа дистанционно.Чем все это закончится? Неизвестно. В мае 2023 года состоялась премьера первого сезона телесериала «Укрытие», снятого по роману Хауи (режиссеры Адам Бернштейн и Мортен Тильдум по сценарию Грэма Йоста). Сериал пользовался огромной популярностью, получил высокие рейтинги и уже продлен на второй и третий сезоны.Ранее книга выходила под названием «Бункер. Смена».

Хью Хауи

Научная Фантастика / Социально-психологическая фантастика
Срок авансом
Срок авансом

В антологию вошли двадцать пять рассказов англоязычных авторов в переводах Ирины Гуровой.«Робот-зазнайка» и «Механическое эго»...«Битва» и «Нежданно-негаданно»...«Срок авансом»...Авторов этих рассказов знают все.«История с песчанкой». «По инстанциям». «Практичное изобретение». И многие, многие другие рассказы, авторов которых не помнит почти никто. А сами рассказы забыть невозможно!Что объединяет столь разные произведения?Все они известны отечественному читателю в переводах И. Гуровой - «живой легенды» для нескольких поколений знатоков и ценителей англоязычной научной фантастики!Перед вами - лучшие научно-фантастические рассказы в переводе И. Гуровой, впервые собранные в единый сборник!Рассказы, которые читали, читают - и будут читать!Описание:Переводы Ирины Гуровой.В оформлении использованы обложки М. Калинкина к книгам «Доктор Павлыш», «Агент КФ» и «Через тернии к звездам» из серии «Миры Кира Булычева».

Айзек Азимов , Джон Робинсон Пирс , Роберт Туми , Томас Шерред , Уильям Тенн

Фантастика / Научная Фантастика