Nie bardzo w to wierzył co prawda
(не очень в то верил, правда;Nie bardzo w to wierzył co prawda, aby mógł co w kapelusz ułowić, ale siedział, bo nic lepszego nie miał do roboty. Aż tu naraz, jak nie szarpnie za sznurek… Grajek o mało do wody nie wleciał. Szczęściem, na brzegu był pal wbity w ziemię, do którego przewoźnicy przywiązywali łódki. Grajek zahaczył o pal nogą i dzięki temu udało mu się na brzegu utrzymać. Gdyby nie ten pal, na pewno byłoby go wciągnęło do wody. Przewrócił się na wznak, oparł się jedną nogą o pal, drugą o ziemię i z całej siły zaczął ciągnąć za sznur.
Wyciągnął swój dziurawy kapehisz i aż osłupiał ze zdumienia
(вытащил свою дырявую шляпу и прямо остолбенел от удивления). W kapeluszu siedział ogromny Szczupak (в шляпе сидела огромная Щука). Na brzegu Szczupak wyskoczył z kapelusza (на берегу Щука выпрыгнула из шляпы), stanął na ogonie i powiedział ludzkim głosem (встала на хвосте– Mój dobry Grajku
(мой добрый Музыкант), nie każ mi się smażyć na patelni (не вели мне жариться на сковороде), to ci pięknie zatańczę (тогда я тебе красиво станцую).Wyciągnął swój dziurawy kapehisz i aż osłupiał ze zdumienia. W kapeluszu siedział ogromny Szczupak. Na brzegu Szczupak wyskoczył z kapelusza, stanął na ogonie i powiedział ludzkim głosem:
– Mój dobry Grajku, nie każ mi się smażyć na patelni, to ci pięknie zatańczę.