Wydawałoby się (казалось
), że tak niecodzienne tematy (что так/такие необычные темы; codzienny — ежедневный, повседневный), jak zbrodnia w Allerød (как преступление в Аллеред) i podróż samochodem przez pół Europy (и путешествие на машине через пол-Европы) powinny zająć czas co najmniej do późnej nocy (должны занять времени по крайней мере по поздней ночи). Rychło jednak okazało się (однако, скоро оказалось/обнаружилось), że nie wówczas (что не тогда), kiedy zejdą się razem Włodzio i Alicja (когда вместе сойдутся/соберутся Влодек и Алиция). Trzebaż nieszczęścia (надо же было такому случиться; trzeba — надо; nieszczęście — несчастье), że Włodzio zaczepił gdzieś o jakąś klamkę (что Влодек зацепился где-то за какую-то дверную ручку) i miał lekko naderwaną kieszeń marynarki (и имел = у него был слегка порван карман пиджака), przy czym, o zgrozo (причем, о ужас), przypadek ten przytrafił mu się poprzedniego dnia (этот случай произошел с ним в предыдущий день = день назад) i Marianne do tej pory tego nie zeszyła (и Марианн до сей поры этого/его не зашила)!…— Mam solone fistaszki (у меня есть соленые фисташки
) — powiedziała Alicja jadowicie (ядовито/ехидно сказала Алиция). — Ale chyba wam nie dam (но я, пожалуй, вам /их/ не дам), bo Marianne jest zmęczona (потому что Марианн устала) i jeszcze ci źle pogryzie (и еще тебе плохо искусает = неудачно /их/ расщелкнет) …
Wieczór upływał w miłej atmosferze.
— Coś podobnego! — mówił Włodzio, wstrząśnięty i zaskoczony. — Edek zamordowany?! Tu, u ciebie?!…
Wydawałoby się, że tak niecodzienne tematy, jak zbrodnia w Allerød i podróż samochodem przez pół Europy powinny zająć czas co najmniej do późnej nocy. Rychło jednak okazało się, że nie wówczas, kiedy zejdą się razem Włodzio i Alicja. Trzebaż nieszczęścia, że Włodzio zaczepił gdzieś o jakąś klamkę i miał lekko naderwaną kieszeń marynarki, przy czym, o zgrozo, przypadek ten przytrafił mu się poprzedniego dnia i Marianne do tej pory tego nie zeszyła!…
— Mam solone fistaszki — powiedziała Alicja jadowicie. — Ale chyba wam nie dam, bo Marianne jest zmęczona i jeszcze ci źle pogryzie…