Читаем Przyjaciel z Piekła полностью

Nie, chłopcy. Jednak Gepard najwyraźniej nie przypuszczał, że tu będzie aż tak źle. Oczywiście niczego dobrego nie mogliśmy się spodziewać. Jeśli już Waleczne Koty rzucą się na zatkanie dziury w linii frontu, to jasne jak słońce, że sytuacja wygląda fatalnie. Ale coś takiego! Gepardowi aż koniec nosa pobielał.

Wreszcie pojawił się tutejszy dowódca. Wylazł zza domów, dopinając w pośpiechu szynel, długa zaspana tyczka z szarymi bokobrodami. Co najmniej pięćdziesiąt lat. Nos czerwony w niebieskich żyłkach, utytłane binokle, jakie nosili sztabowcy w czasie tamtej wojny, na długim podbródku mokre okruchy tytoniu do żucia. Przedstawił się jako sztabs-major i spróbował przejść z Gepardem na ty. Jeszcze czego! Gepard tak go zmroził, że major nawet jakby się zrobił mniejszy — w pierwszej chwili był o pół głowy wyższy, a po minucie widzę — mleko jaszczurcze! — patrzy na Geparda z dołu do góry taki siwiutki staruszek średniego wzrostu.

Krótko mówiąc, wyjaśniło się, co następuje. Gdzie jest przeciwnik i czym dysponuje, sztabs-major nie wie. Zadaniem sztabs-majora jest utrzymanie wsi do momentu nadejścia posiłków, siła bojowa jego oddziałów składa się ze stu szesnastu żołnierzy, ośmiu karabinów maszynowych i dwóch miotaczy rakiet. Prawie wszyscy żołnierze są zdolni do służby z ograniczeniem, a po wczorajszym forsownym marszu dwudziestu siedmiu leży w tych oto domach, jedni z otartymi nogami, inni z przepuklinami, reszta z czymś tam jeszcze.

— Proszę mi powiedzieć — przerwał mu nagle Gepard. — Co się tam dzieje?

Sztabs-major przerwał w środku zdania, spojrzał tam, gdzie wskazywała błyszcząca trzcinka. Ale ten nasz Gepard ma oczy! Dopiero teraz zauważyłem — w największej kupie dookoła jednego z ognisk wśród szarych kurtek naszych tapirów migają obrzydliwe pasiaste kombinezony piechoty pancernej imperatora. Mleko jaszczurcze! Jeden, dwa, trzy… Cztery szczurojady przy naszym ognisku, a te świnie mało ich nie całują. Palą papierosy. I jeszcze rechoczą nie wiadomo dlaczego…

— To? — zapytał sztabs-major i popatrzył swoimi króliczymi oczami na Geparda. — Chodzi o jeńców, master nadinspektor?

Gepard nie odpowiedział. Sztabs-major znowu nasadził binokle i dalej objaśniał. To, widzicie, są jeńcy, ale my nie mamy z nimi nic wspólnego. Zostali ujęci przez jegrów w czasie wczorajszej walki. Z powodu braku środków transportowych, a także z powodu niemożności przydzielenia im odpowiedniego konwoju…

— Gag — powiedział Gepard. — Zabierz jeńców i zdaj Kleszczowi. Tylko niech ich najpierw przesłucha…

Szczęknąłem zamkiem i poszedłem w stronę ogniska. Palą papierosy i jeszcze coś popijają, bydlaki. Mordy zadowolone, błyszczące. Takie paskudztwo… A ten, blondynek, poklepuje tapira po plecach, a tapir bezmózgi jeszcze się cieszy, rechocze i łbem potrząsa. Popili się czy co?

Podszedłem. Tapiry zauważyły mnie już z daleka i zaczęły się powoli rozpełzać na boki. A niektóre widocznie sparaliżowało ze strachu, tak siedzą, jak siedziały, tylko ślepia wytrzeszczają i mordy porozdziawiały. A jeńcy — aż poszarzeli, znają nasz emblemat, pasiaste szczurojady, nasłuchali się!

Kazałem im wstać. Wstali. Niechętnie. Kazałem im stanąć w szeregu. Stanęli, co mieli robić. Blondynek coś tam zaczął gadać po naszemu — dostał lufą automatu pod żebro i od razu spokorniał. No i pomaszerowali — gęsiego, z opuszczonymi głowami, ręce do tyłu. Szczury. I śmierdzą jakoś po szczurzemu… Dwaj — potężni, barczyści, a dwaj — widać, z ostatniego poboru — chudzi smarkacze niewiele starsi ode mnie.

Jeńców nienawidzę. No bo co to takiego — poszedł gnojek na wojnę i trafił do niewoli? Ja oczywiście wszystko rozumiem — czego można wymagać od szczurojadów, ale jak tam sobie chcecie, to jednak obrzydliwe… No proszę — jeden z gówniarzy, zgięty wpół, już rzyga. Naprzód, naprzód, mleko jaszczurcze! Teraz drugi. Tfu! Ciekawe, że te szczury czują bliską śmierć — zupełnie jak autentyczne szczury. Teraz są gotowi na wszystko — mogą zdradzić, sprzedać, zostać do końca życia niewolnikami…

— Biegiem marsz! — krzyknąłem po ichniemu.

Pobiegli. Biegną powoli, kiepsko. Blondynek kuleje. Ciężko ranny, to znaczy, pewnie skręcił nogę w łaźni. Nie szkodzi, dokuśtykasz, gdzie trzeba.

Dobiegliśmy do przeciwległego krańca wsi, a tam czekają ciężarówki. Chłopcy zobaczyli nas, gwiżdżą, krzyczą. Wybrałem największą kałużę, położyłem jeńców jadaczkami w błoto i podszedłem do pierwszej ciężarówki, w której siedział Kleszcz. A Kleszcz już wyskoczył i idzie mi na spotkanie; morda wesolutka, wąsiki sterczą, w zębach kościana cygarniczka według mody starszych roczników szkoły.

— No i co powiesz, bracie kamikaze? — pyta mnie.

Melduję mu — tak i tak, tak wygląda sytuacja, a jeńców koniecznie trzeba najpierw przesłuchać, i już od siebie:

— Nie zapomnij o mnie, Kleszcz — mówię. — Przecież to ja ich tu przyprowadziłem…

— Chodzi ci o obrożę? — pyta z roztargnieniem, a sam rozgląda się dookoła.

— Aha! No bo kto ich przyprowadził?

— Tylko nie wiem — na czym? Nie będę ich przecież ciągnął do lasu…

— A na palach?

— Można oczywiście i na palach.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Аччелерандо
Аччелерандо

Сингулярность. Эпоха постгуманизма. Искусственный интеллект превысил возможности человеческого разума. Люди фактически обрели бессмертие, но одновременно биотехнологический прогресс поставил их на грань вымирания. Наноботы копируют себя и развиваются по собственной воле, а контакт с внеземной жизнью неизбежен. Само понятие личности теперь получает совершенно новое значение. В таком мире пытаются выжить разные поколения одного семейного клана. Его основатель когда-то натолкнулся на странный сигнал из далекого космоса и тем самым перевернул всю историю Земли. Его потомки пытаются остановить уничтожение человеческой цивилизации. Ведь что-то разрушает планеты Солнечной системы. Сущность, которая находится за пределами нашего разума и не видит смысла в существовании биологической жизни, какую бы форму та ни приняла.

Чарлз Стросс

Научная Фантастика
Дневники Киллербота
Дневники Киллербота

Три премии HugoЧетыре премии LocusДве премии NebulaПремия AlexПремия BooktubeSSFПремия StabbyПремия Hugo за лучшую сериюВ далёком корпоративном будущем каждая космическая экспедиция обязана получить от Компании снаряжение и специальных охранных мыслящих андроидов.После того, как один из них «хакнул» свой модуль управления, он получил свободу и стал называть себя «Киллерботом». Люди его не интересуют и все, что он действительно хочет – это смотреть в одиночестве скачанную медиатеку с 35 000 часов кинофильмов и сериалов.Однако, разные форс-мажорные ситуации, связанные с глупостью людей, коварством корпоратов и хитрыми планами искусственных интеллектов заставляют Киллербота выяснять, что происходит и решать эти опасные проблемы. И еще – Киллербот как-то со всем связан, а память об этом у него стерта. Но истина где-то рядом. Полное издание «Дневников Киллербота» – весь сериал в одном томе!Поздравляем! Вы – Киллербот!Весь цикл «Дневники Киллербота», все шесть романов и повестей, которые сделали Марту Уэллс звездой современной научной фантастики!Неосвоенные колонии на дальних планетах, космические орбитальные станции, власть всемогущих корпораций, происки полицейских, искусственные интеллекты в компьютерных сетях, функциональные андроиды и в центре – простые люди, которым всегда нужна помощь Киллербота.«Я теперь все ее остальные книги буду искать. Прекрасный автор, высшая лига… Рекомендую». – Сергей Лукьяненко«Ироничные наблюдения Киллербота за человеческим поведением столь же забавны, как и всегда. Еще один выигрышный выпуск сериала». – Publishers Weekly«Категорически оправдывает все ожидания. Остроумная, интеллектуальная, очень приятная космоопера». – Aurealis«Милая, веселая, остросюжетная и просто убийственная книга». – Кэмерон Херли«Умная, изобретательная, брутальная при необходимости и никогда не сентиментальная». – Кейт Эллиот

Марта Уэллс , Наталия В. Рокачевская

Фантастика / Космическая фантастика / Научная Фантастика
Сокровища Валькирии. Книги 1-7
Сокровища Валькирии. Книги 1-7

Бывшие сотрудники сверхсекретного института, образованного ещё во времена ЧК и просуществовавшего до наших дней, пытаются найти хранилище сокровищ древних ариев, узнать судьбу библиотеки Ивана Грозного, «Янтарной комнаты», золота третьего рейха и золота КПСС. В борьбу за обладание золотом включаются авантюристы международного класса... Роман полон потрясающих открытий: найдена существующая доныне уникальная Северная цивилизация, вернее, хранители ее духовных и материальных сокровищ...Содержание:1. Сергей Алексеев: Сокровища Валькирии. Правда и вымысел 2. Сергей Алексеев: Сокровища Валькирии. Стоящий у солнца 3. Сергей Алексеев: Сокровища Валькирии. Страга Севера 4. Сергей Алексеев: Сокровища Валькирии. Земля сияющей власти 5. Сергей Трофимович Алексеев: Сокровища Валькирии. Звёздные раны 6. Сергей Алексеев: Сокровища Валькирии. Хранитель Силы 7. Сергей Трофимович Алексеев: Птичий путь

Сергей Трофимович Алексеев

Научная Фантастика