Читаем Filmowy wehikuł czasu полностью

— Po prostu nie pozwalam ci popełnić głupstwa, ty idioto! — odparł ten drugi i wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu na widok Barneya, który cofnął się nagle i z opadniętą nisko szczęką wybałuszał na niego oczy.

— Ty jesteś… mną… — odezwał się słabym głosem Barney spoglądając na siebie samego, odzianego w najlepszą parę jego własnych tweedowych spodni, skórzaną kurtkę lotniczą i dźwigającego pod pachą pudełka z filmem.

— Bardzo trafna uwaga — odparł drugi Barney z niedobrym uśmiechem. — Potrzymaj to chwili — wręczył film Barneyowi i sięgnął ręką do kieszeni na piersi po portfel.

— Co?!… Co?! — Barney w osłupieniu patrzył na umieszczoną w pudełku nalepkę z napisem „Kolumb Wikingiem” — czyść 1. Drugi Barney wyciągnął z portfela złożoną na czworo kartkę papieru i wręczył ją pierwowzorowi, który dopiero wtedy spostrzegł, że jego ręka owinięta jest grubą warstwą zaczerwienionego bandaża.

— Co się stało z moją… z twoją ręką? — zapytał Barney, patrząc z przerażeniem na bandaż. W tej samej chwili — wyjęto mu z rąk pudełko i wciśnięto w dłoń kartkę.

— Daj to profesorowi — rozkazał jego duplikat. — Przestań się tu pętać i skończ film, dobrze? — Drugi Barney otworzył drzwi do gabinetu L. M. Wszedł przez nie jeden z techników, pchając przed sobą wózek wyładowany tuzinem rolek filmu. Technik spojrzał na jednego, potem na drugiego, wzruszył ramionami i znikł we wnętrzu. Drugi Barney wszedł za nim i drzwi się zamknęły.

— Ręka! Co się stało z ręką? — jęknął Barney w stronę zamkniętych drzwi. Próbował je otworzyć, ale w końcu wzruszył ramionami i zrezygnował. Jego uwagę przyciągnęła dziwna kartka papieru. Rozłożył ją. Był to kawałek najzwyklejszego w świecie papieru maszynowego, urwany wzdłuż marginesu i pusty z jednej strony. Po drugiej również nic nie było napisane, widniał tam tylko krosty, pośpiesznie nakreślony długopisem schemat. Nie mówił on Barneyowi zupełnie nic, toteż złożył kartkę z powrotem i schował ją do portfela. Nagle przypomniał sobie o rolkach gotowego filmu.

— Skończyłem ten film — krzyknął głośno. Film został wykonany i dostarczony na miejsce w terminie!

Dwie przechodzące obok sekretarki odwróciły się w jego stronę i zachichotały. Barney skrzywił się i odszedł.

Co powiedział mu drugi Barney? Aha… „Przestań się pętać i skończ film”. A czy on w ogóle był w stanie skończyć ten film? Wygląda na to, że tak — o ile rzeczywiście cokolwiek było na tych rolkach. Ale jak ma zrobić film teraz, kiedy jest już dawno po terminie i w dodatku dostarczyć go na czas? — Nic nie rozumiem — mamrotał do siebie idąc w stronę studio dźwiękowego B.

Potoku myśli, który kłębił się w jego głowie nie przerwał nawet widok profesora majstrującego coś przy Vremiatronie. Barney stał na platformie i intensywnie starał się pojąć, co się wydarzyło oraz co może się jeszcze wydarzyć, ale zmęczenie i szok, spowodowany rozmową z samym sobą pozbawiły go przejściowo pełni władz umysłowych.

— Naprawa skończona. Możemy wracać do roku 1005 — zakomunikował Hewett wycierając ręce szmatę.

— Niech pan to weźmie — odparł Barney sięgając po portfel.


Pomimo iż na Nowej Fundlandii słońce świeciło pełnym blaskiem, przypominało to kalifornijski zmierzch, a już z całą pewnością było bez porównania chłodniej.

— O której opuściliśmy studio? — spytał Barney.

— O 12.03, w poniedziałek i proszę bez żadnych narzekań. Uporałem się z naprawą błyskawicznie, jeśli wziąć pod uwagę rozmiar wyrządzonych przez tego półgłówka muzykanta szkód.

— Nie narzekam, profesorze. Po prostu zaczynam wierzyć, że ciągle mamy jeszcze szanse ukończyć ten film w terminie. W biurze byłem świadkiem, jak ja sam niosę kasety z filmem zatytułowanym „Kolumb Wikingiem”.

— Niemożliwe!

— Łatwo powiedzieć, ale niewykluczone, że czeka pana równie wielki wstrząs, jaki spotkał mnie. Powiedziałem sobie, albo jak pan woli on mi powiedział, bym wręczył to panu. Mówi to coś panu? Profesor rzucił okiem na kartkę i uśmiech rozjaśnił mu twarz.

— Oczywiście! Ależ głupiec ze mnie. To jasne! Przez cały czas leżało to przede mną, że tak powiem, jak na dłoni, a ja tego nie zauważyłem. Rozwiązanie jest dziecinnie proste.

— Czy zechciałby pan mi to wytłumaczyć? — spytał niecierpliwie Barney.

— Ten schemat przedstawia dwie podróże w czasie. Mniejszy łuk, z prawej strony, będzie dla nas najbardziej interesujący, ponieważ wyjaśnia, skąd przybyło pańskie „drugie ja” z filmem pod pachą. Tak, skończenie tego filmu i dostarczenie go na miejsce przed umówionym terminem jest absolutnie możliwe.

— Jak? — spytał Barney, zerkając na zupełnie niezrozumiały dlań schemat.

— Może pan kręcić dalej i nie ma najmniejszego znaczenia ile czasu panu to zajmie. Gdy pan skończy znajdzie się pan w punkcie oznaczonym na tym szkicu literą B. Punt A — to pański termin. Wróci pan po prostu do jakiegoś momentu w czasie przed punktem A, dostarczy pan taśmę i przesunie się do punktu B. Genialnie proste.

Barney zaciskał kurczowo kartkę w dłoni.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Абсолютная власть
Абсолютная власть

Болдаччи движет весь жанр саспенса.PeopleЭтот роман рвет в клочья общепринятые нормы современного триллера.Sunday ExpressИ снова вы можете произнести слова «Болдаччи», «бестселлер» и «киносценарий», не переводя дыхание.Chicago SunРоман «Абсолютная власть» явился дебютом Болдаччи – и его ошеломительным успехом, став безусловным мировым бестселлером. По этой книге снят одноименный киноблокбастер, режиссером и исполнителем главной роли в котором стал Клинт Иствуд.Интересно, насколько богатая у вас фантазия?.. Представьте себе, что вы – высококлассный вор и забрались в роскошный особняк. Обчистив его и не оставив ни единого следа, вы уже собираетесь испариться с награбленным, но внезапно слышите шаги и стремительно прячетесь в укромное место. Неожиданно появляются хозяйка дома и неизвестный мужчина. У них начинается бурный секс. Но мужчина ведет себя как садист, и женщина, защищаясь, хватает со столика нож. Тут в спальню врываются двое вооруженных охранников и расстреливают несчастную в упор. Страсть оказалась смертельной. А незнакомец поворачивается к вам лицом – и вы узнаете в нем… президента США! Что бы вы сделали, а?..

Алекс Дальский , Владимир Александрович Фильчаков , Владимир Фильчаков , Дэвид Балдаччи

Фантастика / Самиздат, сетевая литература / Боевая фантастика / Научная Фантастика / Социально-философская фантастика