Читаем Imperium полностью

Drugim procesem, obok walki sił integracji i dezintegracji, będzie postępujące w społeczeństwie zróżnicowanie materialnych warunków życia. Na jednym biegunie będą gromadzić się bogaci (coraz bogatsi), na drugim — biedni (coraz biedniejsi). Jak w każdym społeczeństwie mającym niski poziom życia, tak i w Rosji kontrasty będą szczególnie ostre, rzucające się w oczy, wyzywające. Będzie to kapitalizm czy pseudo-kapitalizm w swojej najbardziej pierwotnej, bezwzględnej, agresywnej formie.

Trzecim procesem będzie sam rozwój. Rozwój ten określam niezgrabnym terminem — rozwój enklawowy. Otóż jeżeli jesteśmy w kraju wysoko rozwiniętym, np. w Holandii czy Szwajcarii, zwróci naszą uwagę, że cała otaczająca nas rzeczywistość materialna jest wysoko rozwinięta: domy są czysto pomalowane, szyby wszędzie wprawione, asfalt na szosach równy, a pasy zaznaczone, sklepy wszędzie dobrze zaopatrzone, w restauracjach jest ciepło i schludnie, latarnie na ulicach świecą się, a trawa na trawnikach jest równo wystrzyżona. W kraju o rozwoju enklawowym pejzaż wygląda inaczej. Tam luksusowy bank stoi wśród odrapanych kamienic, elegancki hotel otaczają brudne ulice zabudowane slumsami, z jasno oświetlonego lotniska wjeżdża się w ciemności ponurego, nieprzytulnego miasta, obok błyszczącej wystawy sklepu Diora — brudne, puste i wygaszone wystawy tubylczych sklepów, obok imponujących aut — stare, śmierdzące, zatłoczone autobusy miejskie. Bo kapitał (głównie obcy) wybudował swoje pachnące i świecące azyle, właśnie owe doskonałe enklawy, ale reszty kraju ani nie może, ani nie myśli rozwijać.

Wśród Rosjan trwa dyskusja — co robić? Jedni mówią: wrócić do korzeni, do starej Rosji. Solżenicyn twierdzi, że carska Rosja była wspaniałym krajem, ,,bogatym i kwitnącym” (A. Sołżenicyn - Jak odbudować Rosję?”), niestety, przyszli bolszewicy i wszystko zniszczyli. Jednakże świadkowie tamtej epoki dają mniej sielankowy obraz Rosji:

„I znów po latach tylu przemierzam twoje drogi,

I znów cię odnajduję, tę samą, bez zmiany!

Martwotę twoją, bezruch i bezsens. Twe odłogi

I chaty bez poszycia, i zmurszałe ściany,

Twą nędzę, zaduch, nudę, ten sam co dawniej brud,

I niewolniczy wzrok, to czelny, to zgnębiony.

I choć z niewoli został uwolniony,

Z wolnością nie wie, co ma począć — lud...

I wszystko po dawnemu”.

(Iwan Turgieniew — „Sen”. Tłum. Aleksander Wat)

A Antoni Czechów w 1890 roku pisał: „...zamęczyliśmy w więzieniach miliony ludzi, zamęczyli za nic, bezmyślnie, po barbarzyńsku; gnaliśmy po mrozie zakutych w kajdany ludzi dziesiątki tysięcy wiorst, zarażaliśmy ich syfilisem, deprawowali, mnożyli przestępców i to wszystko szło na karb zapijaczonych strażników więziennych. Teraz cała kulturalna Europa wie, że nie strażnicy są winni, tylko my wszyscy, ale to nas nie obchodzi, to nieciekawe” („Listy”, t. I).

Wrócić do starej kultury? Ale kultura rosyjska była albo arystokratyczna, albo wiejska, chłopska — tymczasem nie ma już ani arystokracji, ani chłopstwa. Klasa średnia, mieszczaństwo było tu zawsze nieliczne i często — cudzoziemskie.

Problemy, dylematy, które stoją przed tym społeczeństwem, przede wszystkim przed inteligencją, przed gronem demokratów.

Np. społeczeństwo a państwo. Jak wciągać społeczeństwo do współrządzenia krajem? Jak demokratyzować państwo?

Ziemia rosyjska, jej właściwości i zasoby stoją po stronie państwa. Bo gleba rdzennej Rosji jest licha, klimat zimny, dzień przez większą część roku — krótki. W tych warunkach naturalnych ziemia daje marne plony, coraz to powracają lata głodu, chłop jest biedny, zbyt biedny, żeby się uniezależnić. Pan albo państwo mieli nad nim zawsze wielką władzę. Chłop tonął w długach, nie miał co jeść, był niewolnikiem.

Jednocześnie jest to ziemia bogata w surowce — w ropę naftową, w gaz, w rudy żelaza. Ale są to właśnie surowce, których eksploatację i zyski łatwo monopolizować, w wypadku silnego państwa biurokratyczno-autorytarnego — monopolizować przez państwo. Tak więc i bieda gleby, i jej bogactwa są przeciw ludowi, a wspierają władzę. To jeden z wielkich paradoksów Rosji.

A jednak przyszłość rysuje się dla tego kraju optymistycznie. Wielkie społeczeństwa mają wielką siłę wewnętrzną. Mają one w sobie dość żywotnej energii i niewyczerpanych zasobów wszelkiej mocy, aby podnieść się z najdotkliwszych porażek i wyjść z najcięższych kryzysów.

Chiny umiały podnieść się z dna poniżenia i głodu i zacząć rozwijać się samodzielnie i pomyślnie. Podobnie — Indie. Podobnie Brazylia i Indonezja. Liczebność tych narodów, ich spójna kultura, ich zdolność trwania i ambicja tworzenia dają, nawet w trudnych warunkach, zdumiewające rezultaty. To ogólne prawo rozwoju ludzkości odnosi się z pewnością i do Rosji. I jeszcze jedno: Zachód, który Rosja fascynuje, ale i napawa lękiem, gotów jest zawsze przyjść jej z pomocą, choćby w interesie własnego spokoju. Zachód odmówi innym, ale Rosji pomoże zawsze.

Polami Rosji, zimą, Mikołaj z „Wojny i pokoju” Lwł Tołstoja prowadzi swoją trojkę:

Перейти на страницу:

Похожие книги

1941: фатальная ошибка Генштаба
1941: фатальная ошибка Генштаба

Всё ли мы знаем о трагических событиях июня 1941 года? В книге Геннадия Спаськова представлен нетривиальный взгляд на начало Великой Отечественной войны и даны ответы на вопросы:– если Сталин не верил в нападение Гитлера, почему приграничные дивизии Красной армии заняли боевые позиции 18 июня 1941?– кто и зачем 21 июня отвел их от границы на участках главных ударов вермахта?– какую ошибку Генштаба следует считать фатальной, приведшей к поражениям Красной армии в первые месяцы войны?– что случилось со Сталиным вечером 20 июня?– почему рутинный процесс приведения РККА в боеготовность мог ввергнуть СССР в гибельную войну на два фронта?– почему Черчилля затащили в антигитлеровскую коалицию против его воли и кто был истинным врагом Британской империи – Гитлер или Рузвельт?– почему победа над Германией в союзе с СССР и США несла Великобритании гибель как империи и зачем Черчилль готовил бомбардировку СССР 22 июня 1941 года?

Геннадий Николаевич Спаськов

Публицистика / Альтернативные науки и научные теории / Документальное
10 мифов о России
10 мифов о России

Сто лет назад была на белом свете такая страна, Российская империя. Страна, о которой мы знаем очень мало, а то, что знаем, — по большей части неверно. Долгие годы подлинная история России намеренно искажалась и очернялась. Нам рассказывали мифы о «страшном третьем отделении» и «огромной неповоротливой бюрократии», о «забитом русском мужике», который каким-то образом умудрялся «кормить Европу», не отрываясь от «беспробудного русского пьянства», о «вековом русском рабстве», «русском воровстве» и «русской лени», о страшной «тюрьме народов», в которой если и было что-то хорошее, то исключительно «вопреки»...Лучшее оружие против мифов — правда. И в этой книге читатель найдет правду о великой стране своих предков — Российской империи.

Александр Азизович Музафаров

Публицистика / История / Образование и наука / Документальное