Читаем Koniec wieczności полностью

Potrząsnęła głową, a to, co utrzymywało jej włosy upięte i skręcone w zawiłe zwoje w pewnej odległości od uszu, teraz rozluźniło się nagle. Włosy opadły jej na kark, a nagie kremowe ramiona stały się jeszcze bardziej kuszące przez kontrast z czernią włosów.

— Ile pan ma lat? — szepnęła.

To pytanie z pewnością powinien był zignorować. Było to pytanie osobiste, a odpowiedź nie mogła jej obchodzić. W tym przypadku zamierzał odpowiedzieć z uprzejmym zdecydowaniem: „Czy pozwoli mi pani wreszcie pracować?”. Zamiast tego usłyszał własny głos:

— Trzydzieści dwa. — Oczywiście miał na myśli lata fizjologiczne. Powiedziała:

— Jestem młodsza od pana. Mam dwadzieścia siedem lat. Ale chyba nie zawsze będę wyglądała młodziej. Pan na pewno pozostanie taki jak teraz, gdy ja stanę się już starą kobietą. Dlaczego pan się zdecydował na trzydzieści dwa lata? Nie może pan tego zmienić wedle życzenia? Nie chce pan być młodszy?

— O czym pani mówi? — Harlan potarł czoło. Powiedziała miękko:

— Pan będzie żył zawsze. Jest pan Wiecznościowcem. Czy to było pytanie, czy stwierdzenie? Powiedział:

— Pani jest szalona. Starzejemy się i umieramy jak wszyscy ludzie.

— Może pan sobie mówić. — Jej głos zabrzmiał nisko, pieszczotliwie. Język pięćdziesiątego tysiąclecia, który dla Harlana brzmiał zawsze szorstko i nieprzyjemnie, teraz wydawał mu się melodyjny. Czy też to tylko pełny żołądek i perfumowane powietrze tak go otumaniły.

Powiedziała:

— Możecie oglądać wszystkie epoki, zwiedzać wszystkie rejony. Chciałam pracować w Wieczności. Czekałam bardzo długo, żeby mi pozwolili. Myślałam, że może zrobią mnie Wiecznościowcem, a potem odkryłam, że tam są tylko mężczyźni. Niektórzy nie chcieli nawet ze mną gadać, dlatego że jestem kobietą. I pan nie chciał ze mną rozmawiać.

— Wszyscy jesteśmy zajęci — wymamrotał Harlan, usiłując stłumić coś, co można by określić jedynie jako tępą satysfakcję. — Byłem bardzo zajęty.

— Ale dlaczego w Wieczności nie ma kobiet?

Harlan nie mógł się odważyć na odpowiedź. Co powiedzieć? Wiecznościowców dobierano z niezwykłą starannością, ponieważ musieli odpowiadać dwóm warunkom: po pierwsze musieli mieć odpowiednie uzdolnienia, po drugie — wydobycie tych ludzi z Czasu nie mogło wywierać ujemnego wpływu na Rzeczywistość.

Rzeczywistość! Oto słowo, którego nie wolno mu wspomnieć w żadnych okolicznościach. Zdawał sobie sprawę z coraz silniejszego zawrotu głowy i na chwilę przymknął oczy, żeby się pozbyć tego uczucia.

Ilu wspaniałych kandydatów pozostało w Czasie, ponieważ ich przesunięcie do Wieczności oznaczałoby, że nie przyszłyby na świat dzieci, nie zmarliby pewni mężczyźni i kobiety, nie zostałyby zawarte pewne małżeństwa, nie zaistniałyby pewne wydarzenia i okoliczności, co spaczyłoby Rzeczywistość w stopniu, na jaki Rada Wszechczasów nie mogła się zgodzić.

Czy może jej niektóre z tych rzeczy powiedzieć? Oczywiście, że nie. Czyż może jej powiedzieć, że kobiety prawie nigdy nie kwalifikowały się do Wieczności, z jakiegoś powodu bowiem, którego nie rozumiał (Kalkulatorzy może rozumieli, ale on na pewno nie), wyłączenie z Czasu kobiety powodowało dziesięć do stu razy większe zniekształcenie Rzeczywistości niż wyłączenie mężczyzny.

Wszystkie te myśli mieszały mu się w głowie, gubiąc się, wirując i łącząc w luźne skojarzenia, co wywoływało groteskowe, nie całkiem zresztą nieprzyjemne efekty. Noys zbliżyła się do niego z uśmiechem.

Słyszał jej głos jak szmer wiatru.

— Och, wy, Wiecznościowcy! Jesteście tacy tajemniczy. Nie chcecie się niczym dzielić. Zróbcie mnie Wiecznościowcem.

Jej głos był teraz dźwiękiem, który nie rozpadał się na poszczególne słowa, subtelnie modulowaną melodią, która przenikała do jego umysłu.

Pragnął jej powiedzieć: w Wieczności nie ma nic wesołego. My pracujemy! Badamy wszystkie szczegóły wszystkich epok od początku Wieczności aż do dnia, gdy Ziemia będzie pusta, próbujemy zbadać wszystkie nieskończone możliwości, wszystkie „co by było, gdyby…” i wybrać „co by było”, które jest lepsze od istniejącego; szukamy momentu w Czasie, kiedy można dokonać małej Zmiany, by spleść to, co jest, z tym, co mogłoby być, by otrzymać nowe, jest”, a wtedy szukamy nowego „mogłoby być”, stale i stale, i tak jest od czasu, gdy Vikkor Mallansohn odkrył Pole Czasowe w 24 Stuleciu, ongiś, w okresie Prymitywu, co umożliwiło rozpoczęcie Wieczności w dwudziestym siódmym, tajemniczy Mallansohn, o którym nikt nic nie wie, a który zapoczątkował Wieczność i nowe „być może” na zawsze, na zawsze i…

Potrząsnął głową, lecz nadal trwał zamęt myśli, coraz bardziej skłębionych, aż wreszcie wybuchł w gwałtownym błysku światła na jedną sekundę i zamarł.

Ta chwila wzmocniła go. Chciał, by się powtórzyła, lecz na próżno.

Napój miętowy?

Noys była jeszcze bliżej, w oszołomieniu widział jej twarz niezbyt wyraźnie. Czuł jej włosy na swoim policzku, ciepły powiew jej oddechu. Powinien był się cofnąć, lecz — rzecz dziwna — uznał, że nie chce.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Укрытие. Книга 2. Смена
Укрытие. Книга 2. Смена

С чего все начиналось.Год 2049-й, Вашингтон, округ Колумбия. Пол Турман, сенатор, приглашает молодого конгрессмена Дональда Кини, архитектора по образованию, для участия в специальном проекте под условным названием КЛУ (Комплекс по локализации и утилизации). Суть проекта – создание подземного хранилища для ядерных и токсичных отходов, а Дональду поручается спроектировать бункер-укрытие для обслуживающего персонала объекта.Год 2052-й, округ Фултон, штат Джорджия. Проект завершен. И словно бы как кульминация к его завершению, Америку накрывает серия ядерных ударов. Турман, Дональд и другие избранные представители американского общества перемещаются в обустроенное укрытие. Тутто Кини и открывается суровая и страшная истина: КЛУ был всего лишь завесой для всемирной операции «Пятьдесят», цель которой – сохранить часть человечества в случае ядерной катастрофы. А цифра 50 означает количество возведенных укрытий, управляемых из командного центра укрытия № 1.Чем все это продолжилось? Год 2212-й и далее, по 2345-й включительно. Убежища, одно за другим, выходят из подчинения главному. Восстание следует за восстанием, и каждое жестоко подавляется активацией ядовитого газа дистанционно.Чем все это закончится? Неизвестно. В мае 2023 года состоялась премьера первого сезона телесериала «Укрытие», снятого по роману Хауи (режиссеры Адам Бернштейн и Мортен Тильдум по сценарию Грэма Йоста). Сериал пользовался огромной популярностью, получил высокие рейтинги и уже продлен на второй и третий сезоны.Ранее книга выходила под названием «Бункер. Смена».

Хью Хауи

Научная Фантастика / Социально-психологическая фантастика
Срок авансом
Срок авансом

В антологию вошли двадцать пять рассказов англоязычных авторов в переводах Ирины Гуровой.«Робот-зазнайка» и «Механическое эго»...«Битва» и «Нежданно-негаданно»...«Срок авансом»...Авторов этих рассказов знают все.«История с песчанкой». «По инстанциям». «Практичное изобретение». И многие, многие другие рассказы, авторов которых не помнит почти никто. А сами рассказы забыть невозможно!Что объединяет столь разные произведения?Все они известны отечественному читателю в переводах И. Гуровой - «живой легенды» для нескольких поколений знатоков и ценителей англоязычной научной фантастики!Перед вами - лучшие научно-фантастические рассказы в переводе И. Гуровой, впервые собранные в единый сборник!Рассказы, которые читали, читают - и будут читать!Описание:Переводы Ирины Гуровой.В оформлении использованы обложки М. Калинкина к книгам «Доктор Павлыш», «Агент КФ» и «Через тернии к звездам» из серии «Миры Кира Булычева».

Айзек Азимов , Джон Робинсон Пирс , Роберт Туми , Томас Шерред , Уильям Тенн

Фантастика / Научная Фантастика
Время собирать камни
Время собирать камни

Думаешь, твоя жена робкая, покорная и всегда будет во всем тебя слушаться только потому, что ты крутой бизнесмен, а она — простая швея? Ты слишком плохо ее знаешь… Думаешь, что все знаешь о своем муже? Даже каким он был подростком? Немногим есть что скрывать о своем детстве, но, кажется, Виктор как раз из этих немногих… Думаешь, все плохое случается с другими и никогда не коснется тебя? Тогда почему кто-то жестоко убивает соседей и подбрасывает трупы к твоему крыльцу?..Как и герои романа Елены Михалковой, мы часто бываем слишком уверены в том, в чем следовало бы сомневаться. Но как научиться видеть больше, чем тебе хотят показать?

Андрей Михайлович Гавер , Владимир Алексеевич Солоухин , Владимир Типатов , Елена Михалкова , Павел Дмитриев

Фантастика / Приключения / Детективы / Научная Фантастика / Попаданцы / Прочие Детективы