Teraz zaś jeden nikczemny rybak, Castilis, znad brzegów moich posiadłości, tam gdzie rzeka Święta hołd memu królestwu płaci, jeden nikczemny śmiertelnik ośmiela się naruszyć spokój-ność niewinnych moich poddanych, imać w sieci i na śmierć skazywać, gdy ja, sama, do własnego stołu ani jednej nie śmiem ułowić rybki – fląderki nawet, które tak lubię, po jednej połowie zjadam, a drugą do wody wpuszczam.
Takiej śmiałości nie można puścić bezkarnie
(такой смелостиRzekła i natychmiast sto łodzi bursztynowych pożeglowało dokonać okrutnej zemsty
(сказала, и тотчас сто янтарных лодок поплыли совершить ужасную месть;Takiej śmiałości nie można puścić bezkarnie: oto gotowe czekają nas łodzie, płyńmy nad brzegi Świętej, bo właśnie o tej porze zwykł on zarzucać sieci. Naszymi pląsy i śpiewy zwabimy go na dno morza, udusimy w uściskach i oczy żwirem zasypiem.
Rzekła i natychmiast sto łodzi bursztynowych pożeglowało dokonać okrutnej zemsty.