– Och
(ох)! Bieda, bieda! – odpowiedział mu wójt (ответил ему войт;– Och! Bieda, bieda! – odpowiedział mu wójt. – A już nas teraz nikt ratować z niej nie przyjdzie. Królowa i królestwo padnie ofiarą. Nie wiadomo, co się z królem Gawłem stało, który panem był rozumnym i silnym. Teraz, gdy go nie ma, niepoczciwy Bimbas dowiedział się o tym, ciągnie na stolicę i zawojuje nas, a zawojowawszy każe swoim językiem gadać, do swoich modlić się bogów i zażąda, abyśmy wszyscy skórę z siebie pozdzierali a powkładali tę, którą on nam narzuci. A to jest najstraszniejsza rzecz, jaka naród biedny spotkać może.
Gaweł słuchał i dumał
(Гавел стоял и размышлял;Potarł więc pierścień żądając sto tysięcy wojska i trzech wojewodów
(поэтому потёр он кольцо, требуя сто тысяч войска и троих воевод). W mgnieniu oka wojewodowie nadbiegli (в одно мгновение воеводы подоспели;Gaweł słuchał i dumał. Do królowej żal miał wielki, to prawda, ale czyż za to królestwo jego pokutować miało?
Potarł więc pierścień żądając sto tysięcy wojska i trzech wojewodów. W mgnieniu oka wojewodowie nadbiegli, wojsko stanęło. Gaweł na koniu siedział i ciągnął pod stolicę na odsiecz! …