Kiedy szewcowa do domu czarownika przybyła i dopominała się o wyzwolenie i oddanie jej syna, czarownik zdjął ze ściany trąbę miedzianą i na cztery strony świata zatrąbił.
Jak ciemna chmura, nadbiegło wnet całe stado czarnych koni, które w półkole jak wryte przed szewcową stanęły; a były to nie konie, ale zwabieni uczniowie czarownika, którzy później musieli mu się wysługiwać, najtrudniejsze spełniając zadania.
Biedna matka chodzi od konia do konia
(бедная мать ходит от коня к коню), usiłuje poznać rodzicielskim okiem (пытается узнать родительским оком;Wtem spostrzega
(вдруг замечает), że nad uchem jednego konia lata mucha (что над ухом одного коня летает муха), zawołała więc ucieszona (воскликнула поэтому, обрадованная;– To mój syn
(это мой сын)!Biedna matka chodzi od konia do konia, usiłuje poznać rodzicielskim okiem, przeczuć matczynym sercem swego syna drżąc na samą myśl, że się może omylić i syna swego i siebie przez to zgubić.
Wtem spostrzega, że nad uchem jednego konia lata mucha, zawołała więc ucieszona:
– To mój syn!
– Zgadłaś
(ты отгадала;To mówiąc chwycił za trąbę srebrną
(говоря это, схватил за серебряную трубу), na cztery strony świata zatrąbił (на четыре стороны света затрубил), i nadleciało (и прилетела), jak chmura (как туча), całe stado białych jak mleko gołębi (целая стая белых как молоко голубей), które rzuciły się na groch posypany i chciwie go chwytać zaczęły (которые бросились на посыпанный горох и начали жадно его хватать).– Zgadnij pomiędzy nimi twego syna
(отгадай среди них своего сына;– To mój syn
(это мой сын)!– Zgadłaś – rzecze czarownik – ale czeka cię jeszcze druga próba.
To mówiąc chwycił za trąbę srebrną, na cztery strony świata zatrąbił, i nadleciało, jak chmura, całe stado białych jak mleko gołębi, które rzuciły się na groch posypany i chciwie go chwytać zaczęły.
– Zgadnij pomiędzy nimi twego syna – rzekł czarownik. Matka spostrzegłszy gołąbka, który udawał tylko, że groch chwyta, ale go wcale nie jadł, zawołała:
– To mój syn!