Читаем Władcy marionetek полностью

— Zgadzam się z doktorem Hazelhurstem — zacząłem. — A jego przypuszczenia zostały potwierdzone laboratoryjnie. Jakkolwiek, wciąż pozostały do przedyskutowania problemy taktyczne całej operacji. Najważniejszym wydaje mi się plan tempa i czasu wykonania akcji… — Całą tę przemowę przygotowałem w najdrobniejszych szczegółach podczas śniadania. Dzięki Bogu, że Mary nie ma zwyczaju gadać jak najęta od samego rana. — Wiemy, że możemy zainfekować pasożyty w dość prosty sposób. Zarazki bowiem przenoszą się podczas kontaktu między pasożytami. Jednak jeżeli chcemy uratować sto procent mieszkańców czerwonej strefy, pasożyty muszą być zarażone w tym samym czasie i zaraz potem muszą wkroczyć do akcji oddziały pomocy z odtrutką. Wiemy też, że muszą wkroczyć wtedy, gdy pasożyty będą już niegroźne, a jednocześnie na tyle wcześnie, by zadziałała odtrutka. Ten problem można rozwiązać za pomocą analizy matematycznej. „Sam, drogi chłopcze — powiedziałem do siebie w myślach — jesteś wielkim błaznem, przecież nie rozwiązałbyś tego zadania nawet przez dwadzieścia najbliższych lat”. — Przekażę je sekcji analitycznej. Tym niemniej pozwolę sobie naszkicować wykres. Oznaczmy punkty docelowe przenoszenia zarazków — X, a ilość roznoszących odtrutkę — Y. Możemy otrzymać w takiej sytuacji nieskończoną ilość rozwiązań. Optymalne rozwiązanie jest zależne od czynników logicznych. Opierając moje szacunki na znajomości zwyczajów pasożytów, mogę stwierdzić, że…

W całkowitym skupieniu słuchali tych wywodów. W pewnym momencie zaznaczyłem na wykresie zbyt małą liczbę X.

— Myślę, panie Nivens, że ochotników do przenoszenia zarazków będziemy mieli pod dostatkiem — przerwał mi generał.

Potrząsnąłem głową.

Nie chcę, żeby pan przyjmował ochotników, generale, — Chyba pana rozumiem. Choroba musi mieć czas, żeby się rozwinąć, wtedy dla roznosicieli punkt krytyczny może być niebezpiecznie blisko. Ale myślę, że możemy rozwiązać ten problem. Na przykład: kapsułki w galaretowatej masie wszczepionej w ciało… coś w tym rodzaju. Sądzę, że można to rozpracować. Też tak myślałem. Ale moje obiekcje wynikały z głębokiej awersji do faktu, że jakakolwiek istota miałaby być we władzy pasożyta.

Nie chcę, żeby pan używał ludzi, generale. Pasożyt dysponuje wiedzą żywiciela. Po prostu nie zgodzi się na kontakt. Każe ostrzec innych władców. — Nie byłem tego pewien, ale ostrożność nie zaszkodzi. — Dlatego sir, musimy użyć zwierząt: małp, psów, wszystkich, które dadzą radę unieść pasożyta. Nie będą mogły przekazać żadnych informacji. Powinny stanowić olbrzymią grupę, żeby pasożyty nie zdążyły zorientować się, że są chore.

Szybko przedstawiłem im ostateczny szkic całej akcji.

— Pierwszego zrzutu możemy dokonać, kiedy tylko będzie gotowa odtrutką. Przypuszczam, że w ciągu tygodnia na całym kontynencie nie pozostanie ani jednego żywego pasożyta.

Nie otrzymałem oklasków, chociaż czułem, że są zachwyceni. Generał pobiegł zadzwonić do marszałka Rextona, a potem przysłał po mnie swojego adiutanta z zaproszeniem na lunch. Przekazałem wiadomość, że przyjdę z przyjemnością, jeżeli zaproszenie dotyczy również mojej żony.

Ojciec czekał na mnie przed salą konferencyjną.

— No i jak poszło? — zapytałem. Nie chciałem okazać, jak bardzo jestem podniecony.

Pokiwał głową.

— Całkiem ich podbiłeś, Sam. Odkrywam, że masz zdolności polityczne.

Starałem się nie okazywać swojego zadowolenia. Podczas całego przemówienia nie zająknąłem się ani razu. Chyba naprawdę staję się nowym człowiekiem.

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY DRUGI

Szatan, małpa którą uwolniono od pasożyta, okazała się dokładnie tak podła, jak o niej mówiono. Wprawdzie ojciec zgłosił się jako ochotnik do badań nad teorią Nivensa-Hazelhursta, ale zdecydowałem, że pierwszym będzie właśnie Szatan.

To nie uczucia rodzinne spowodowały, że nie zgodziłem się na propozycję ojca, nie brałem też pod uwagę neofreudowskich teorii. Po prostu kombinacja ojciec plus pasożyt mogła okazać się niebezpieczna. Nie chciałem, żeby stanął po ich stronie nawet w warunkach laboratoryjnych. Nie z tym komputerem, który miał w głowie zamiast mózgu! Pasożyt przecież mógłby wykorzystać jego wszystkie zdolności. Ludzie, którzy nigdy nie byli ofiarami władców, nie zdają sobie sprawy, do jakiego stopnia pasożyt determinuje wolę żywiciela. Nie mogłem ryzykować walki z ojcem. Bałem się, że mnie przechytrzy.

A więc używaliśmy małp. Mieliśmy do dyspozycji nie tylko małpy z waszyngtońskiego zoo, ale także zwierzęta z kilku innych ogrodów zoologicznych i cyrków. Ciągle jeszcze widok Szatana z tym przeraźliwie ludzkim cierpieniem na twarzy budzi przykre wspomnienia. Wiedziałem jednak, że wszystko co robimy, jest konieczne. Zaraziliśmy go dziewięciodniową gorączką w środę, trzynastego. Do piątku choroba się rozwinęła. Wtedy wsadzono do klatki z Szatanem drugiego szympansa z pasożytem. Władcy natychmiast dokonali bezpośredniej wymiany. Wówczas drugą małpę usunięto. W niedzielę pasożyt Szatana skurczył się i martwy odpadł od jego ciała.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Империум
Империум

Империя не заканчиваются в один момент, сразу становясь историей – ведь она существуют не только в пространстве, но и во времени. А иногда сразу в нескольких временах и пространствах одновременно… Кто знает, предопределена судьба державы или ее можно переписать? И не охраняет ли стараниями кремлевских умельцев сама резиденция императоров своих августейших обитателей – помимо лейб-гвардии и тайной полиции? А как изменится судьба всей Земли, если в разгар мировой войны, которая могла уничтожить три европейских империи, русский государь и немецкий кайзер договорятся решить дело честным рыцарским поединком?Всё это и многое другое – на страницах антологии «Империум», включающей в себя произведения популярных писателей-фантастов, таких как ОЛЕГ ДИВОВ и РОМАН ЗЛОТНИКОВ, известных ученых и публицистов. Каждый читатель найдет для себя в этом сборнике историю по душе… Представлены самые разные варианты непредсказуемого, но возможного развития событий при четком соблюдении исторического антуража.«Книга позволяет живо представить ключевые моменты Истории, когда в действие вступают иные судьбоносные правила, а не те повседневные к которым мы привыкли».Российская газета«Меняются времена, оружие, техника, а люди и их подлинные идеалы остаются прежними».Афиша Mail.ru

Алекс Бертран Громов , Владимир Германович Васильев , Евгений Николаевич Гаркушев , Кит Ломер , Ольга Шатохина

Фантастика / Научная Фантастика
Наваждение
Наваждение

Мы не одни во Вселенной — в этом пришлось убедиться Георгию Волкову во время предыдущего опасного расследования.Он получает свое первое задание в новой роли. Теперь ему придется забыть свою прежнюю жизнь, свое прежнее имя. Отныне он — агент Вольфрам. Агент секретной службы, созданной под покровительством таинственных Смотрителей, самой загадочной и могущественной инопланетной расы.Но во Вселенной есть и множество других цивилизаций, преследующих свои цели в отношении землян. Чем им приглянулась наша планета? Что им нужно от нас? Они следят за людьми с древних времен — те, кого мы когда-то считали богами. Те, перед кем мы трепетали и кому поклонялись. Имя им — Легион…

Андрей Борисович Бурцев , Андрей Бурцев , Кирилл Юрченко

Фантастика / Детективная фантастика / Космическая фантастика / Научная Фантастика
Пленники зимы
Пленники зимы

Для конкурса "Триммера" главы все слиты, Пока не прогонят, комменты открыты. Прошу не молчать, – отмечайте визиты, Мой труд вы прочли. Отписались? Мы квиты! Шутка, конечно. Только читать лучше по-главно (я продолжаю работу по вычитке, только ћчищуЋ в главах: шестьсот кило текста долго грузится). Кроме того, в единый блок не вошли ћКомментарииЋ. А это уже не шутки!:( Очень краткое содержание и обоснование соответствия романа теме конкурса 'Великая цепь событий'. Книга о любви. О жизни. О 'простых' людях, которые при ближайшем рассмотрении оказались совсем не так просты, как им самим того бы хотелось. А ещё про то, как водителю грузовика, собирающему молоко по хуторам и сёлам, пришлось спасать человечество. И ситуация сложилась так, что кроме него спасать нашу расу оказалось некому. А сам он СМОГ лишь потому что когда-то подвёз 'не того' пасажира. 'Оплата за проезд' http://zhurnal.lib.ru/editors/j/jacenko_w_w/oplata_za_proezd.shtml оказалась одним из звеньев Великой Цепи, из раза в раз спасающей население нашей планеты от истребления льдами. Он был шофёром, исследователем, администратором и командиром. Но судьбе этого было мало. Он стал героем и вершителем. Это он доопределил наши конечные пункты 'рай' и 'ад'. То, ради чего, собственно, 'посев людей' и был когда-то затеян. 'Случайностей нет', – полагают герои романа. Всё, что с нами происходит 'почему-то' и 'для чего-то'. Наше прошлое и будущее – причудливое переплетение причинно-следственных связей, которые позволят нам однажды уцелеть в настоящем. Но если 'всё предопределено и наперёд задано', то от нас ничего не зависит? Зависит. Мы в любом случае исполним предначертанное. Но весь вопрос в том, КАК мы это сделаем. Приятного чтения.

Владимир Валериевич Яценко , Владимир Яценко

Фантастика / Научная Фантастика