Tu Marmuszka glowe podniosla sluchajac.
– Jestem sobie prosty chlop… Gawel… z chlopa kr'olem zostalem i z tym sie nie taje. Poszla's za mnie, Marmuszko, jeste's zona moja, wiec wraz ze mna musisz za kare i's'c i rodzicom moim w chacie ubogiej do st'op sie pokloni'c… Na'owczas wszystko ci przebacze i zapomne.
Kr'olowa Marmuszka u'sciskala nogi jego i na wszystko sie zgodzila.
Nazajutrz
(на следующий день), jak dzie'n (как /наступил/ день), potarl kr'ol pier'scie'n zadajac by'c na drodze do chaty rodzic'ow (потёр король кольцо, требуя быть на пути к родительскому дому)… I on, i Marmuszka (и он, и Мармушка), oboje w koronach zlotych (оба с золотыми коронами /на головах/), w plaszczach z gronostajami (в мантиях с горностаями;– A c'oz to
(а что же это), ty mnie nie poznal (ты меня не узнал)?.. Tociem Gawel (я ведь Гавел;Nazajutrz, jak dzie'n, potarl kr'ol pier'scie'n zadajac by'c na drodze do chaty rodzic'ow… I on, i Marmuszka, oboje w koronach zlotych, w plasz czach z gronostajami, za nimi dw'or, wozy, konie, skarby, az strach. Ida, ida, az jeden z braci Gawlowych pedzi woly z paszy i zobaczywszy kr'ola padl na ziemie, przestraszony, bijac czolem. A byl w prostej sukmanie, obdarty i brudny. Stanal kr'ol, 'smiejac sie.
– A c'oz to, ty mnie nie poznal?.. Tociem Gawel, rodzony tw'oj brat, tylkom sie przez moja glupote korony dorobil, gdy ty ze swoja madro'scia woly pasiesz. Wstawaj i chod'z z nami.
Musiala tedy kr'olowa Marmuszka 'scierpie'c
(вынуждена была тогда королева Мармушка стерпеть), ze chlop jeden juz przy niej szedl (что крестьянин один уже рядом с ней шёл).