Читаем Przyjaciel z Piekła полностью

Nieoczekiwanie uścisnęli się — Gag aż podskoczył, tego nie przewidywał — a następnie Korniej leciutko odepchnął chłopca i szybko wszedł do domu. Chłopiec zszedł z ganku na ścieżkę i teraz Gag zauważył, że mocno kuleje, utyka na prawą nogę. Ta noga była wyraźnie krótsza i cieńsza od lewej. Kilka sekund Gag patrzył w ślad za chłopcem, potem jednym ruchem przerzucił ciało przez parapet, upadł i na czworakach dał nura w krzewy. Bezgłośnie szedł za tym Dangiem, już teraz czując do niego instynktowną antypatię, to pogardliwe obrzydzenie, które zawsze czuł do ludzi ułomnych, upośledzonych i w ogóle zbytecznych. Ale ten Dang był Alajczykiem, w dodatku, sądząc po wymowie, południowcem, a to znaczy — Alajczykiem pierwszej kategorii, więc niezależnie od uczuć należało: nim koniecznie porozmawiać. Ponieważ to jednak była jakaś szansa. Gag dogonił go już w stepie, wyczekawszy na moment, kiedy dom wraz z dachem skrył się za drzewami.

— Ej, przyjacielu! — niegłośno zawołał po alajsku.

Dang odwrócił się gwałtownie. Z trudem utrzymał równowagę. Jego lalkowate oczy otwarły się jeszcze szerzej, zrobił kilka kroków do tyłu. Cała krew uciekła z jego wychudzonej twarzy.

— Kto ty jesteś? — wymamrotał. — Waleczny Kot? To ty…

— Tak — odpowiedział Gag. — To ja, Waleczny Kot. Nazywam się Gag. Z kim mam honor?

— Jestem Dang — odparł chłopiec po chwili milczenia. — Wybacz, śpieszę się…

Odwrócił się i jeszcze silniej kulejąc niż poprzednio, ruszył przed siebie. Gag dogonił go i złapał za ramię powyżej łokcia.

— Poczekaj… Ty co, nie chcesz rozmawiać ze mną? — zapytał ze zdziwieniem. — Dlaczego?

– Śpieszę się.

— Daj spokój, zdążysz! Ładna historia! Spotkali się w tym piekle dwaj Alajczycy — i żeby nawet nie porozmawiali? Co z tobą? Zgłupiałeś do reszty czy co?

Dang spróbował uwolnić rękę, ale gdzie tam! — bardzo był słaby ten niedonosek z południa. Gag nic nie rozumiał.

— Posłuchaj, przyjacielu… — zaczął najbardziej przekonująco jak umiał.

— W piekle są twoi przyjaciele! — wycedził przez zęby Dang, patrząc na Gaga z nieukrywaną nienawiścią.

Zaskoczony Gag wypuścił jego ramię. Na sekundę utracił nawet dar mowy. W piekle są twoi przyjaciele… Twoi przyjaciele są w piekle… Twoi przyjaciele — w piekle! Aż mu dech zaparło z wściekłości i poniżenia.

— Ach ty… — powiedział. — Ach ty, sprzedajne ścierwo!

Zdeptać, zadusić, rozerwać na kawałki gnidę…

— A ty? — wysyczał Dang przez zęby. — Oprawca niedobity, morderca…

Gag bez zamachu uderzył go w brzuch, a kiedy chłopiec zgiął się wpół, Gag nie tracąc bezcennego czasu, z rozmachu trzasnął go pięścią w płowy kark, podstawiając kolano pod twarz. Stał nad chłopcem z opuszczonymi rękami, patrząc, jak tamten zwija się w suchej trawie, zachłystując się krwią, i myślał — oto masz sojusznika, masz przyjaciela w piekle… W ustach czuł jakiś gorzki smak i chciało mu się płakać. Przykucnął, uniósł głowę Danga i odwrócił ku sobie jego zalaną krwią twarz.

— Bydlę… — wychrypiał Dang i chlipnął. — Oprawca… Nawet tutaj…

— Po co to? — zapytał posępny głos.

Gag podniósł oczy. Stało nad nim dwóch — nieznajomi, chyba miejscowi, również bardzo młodzi. Gag ostrożnie opuścił głowę południowca na trawę i wstał.

— Po co… — wymamrotał. — Skąd mogę wiedzieć po co?

Zawrócił i poszedł do domu.

Łamiąc krzaki i depcząc klomby, szedł na przełaj do ganku, potem na górę do siebie, upadł twarzą na łóżko i tak przeleżał do samego wieczoru. Korniej wołał go na kolację — nie poszedł. W domu mamrotały głosy, grała muzyka, potem ucichło. Wróble skończyły kłótnie, układając się na nocleg w gęstym bluszczu, rozpoczęły nieskończony koncert cykady, w pokoju robiło się coraz ciemniej i ciemniej. A kiedy było już zupełnie ciemno, Gag wstał, gestem zawezwał Drambę i wykradł się do ogrodu. Poszedł w najodleglejszy kąt, w gęste zarośla bzu i powiedział cicho:

— Szeregowiec Dramba. Słuchaj uważnie moich pytań. Czy znasz się na obróbce metalu?

<p>Rozdział 7</p>
Перейти на страницу:

Похожие книги

Лунная радуга
Лунная радуга

Анна Лерн "Лунная радуга" Аннотация: Несчастливая и некрасивая повариха заводской столовой Виктория Малинина, совершенно неожиданно попадает в другой мир, похожий на средневековье. Но все это сущие пустяки по сравнению с тем, что она оказывается в теле молодой девушки, которую собираются выдать замуж... И что? Никаких истерик и лишних волнений! Побег - значит побег! Мрачная таверна на окраине леса? Что ж... где наша не пропадала... В тексте есть: Попаданка. Адекватная героиня. Властный герой. Бытовое фэнтези. Средневековье. Постепенное зарождение чувств. Х.Э. В тексте есть: Попаданка. Адекватная героиня. Властный герой. Бытовое фэнтези. Средневековье. Постепенное зарождение чувств. Х.Э. \------------ Цикл "Осколки миров"... Случайным образом судьба сводит семерых людей на пути в автобусе на базу отдыха на Алтае. Доехать им было не суждено, все они, а вернее их души перенеслись в новый мир - чтобы дать миру то, что в этом мире еще не было...... Один мир, семь попаданцев, семь авторов, семь стилей. Каждую книгу можно читать отдельно. \--------- 1\. Полина Ром "Роза песков" 2\. Кира Страйк "Шерловая искра" 3\. Анна Лерн "Лунная Радуга" 4\. Игорь Лахов "Недостойный сын" 5.Марьяна Брай "На волоске" 6\. Эва Гринерс "Глаз бури" 7\. Алексей Арсентьев "Мост Индары"

Анна Лерн , Анна (Нюша) Порохня , Сергей Иванович Павлов

Фантастика / Самиздат, сетевая литература / Любовное фэнтези, любовно-фантастические романы / Космическая фантастика / Научная Фантастика
Укрытие. Книга 2. Смена
Укрытие. Книга 2. Смена

С чего все начиналось.Год 2049-й, Вашингтон, округ Колумбия. Пол Турман, сенатор, приглашает молодого конгрессмена Дональда Кини, архитектора по образованию, для участия в специальном проекте под условным названием КЛУ (Комплекс по локализации и утилизации). Суть проекта – создание подземного хранилища для ядерных и токсичных отходов, а Дональду поручается спроектировать бункер-укрытие для обслуживающего персонала объекта.Год 2052-й, округ Фултон, штат Джорджия. Проект завершен. И словно бы как кульминация к его завершению, Америку накрывает серия ядерных ударов. Турман, Дональд и другие избранные представители американского общества перемещаются в обустроенное укрытие. Тутто Кини и открывается суровая и страшная истина: КЛУ был всего лишь завесой для всемирной операции «Пятьдесят», цель которой – сохранить часть человечества в случае ядерной катастрофы. А цифра 50 означает количество возведенных укрытий, управляемых из командного центра укрытия № 1.Чем все это продолжилось? Год 2212-й и далее, по 2345-й включительно. Убежища, одно за другим, выходят из подчинения главному. Восстание следует за восстанием, и каждое жестоко подавляется активацией ядовитого газа дистанционно.Чем все это закончится? Неизвестно. В мае 2023 года состоялась премьера первого сезона телесериала «Укрытие», снятого по роману Хауи (режиссеры Адам Бернштейн и Мортен Тильдум по сценарию Грэма Йоста). Сериал пользовался огромной популярностью, получил высокие рейтинги и уже продлен на второй и третий сезоны.Ранее книга выходила под названием «Бункер. Смена».

Хью Хауи

Научная Фантастика / Социально-психологическая фантастика