— Bardzo ciemnoszare, nawet marengo. Samochodowe, takie z dziura na grzbiecie i z malymi dziurkami dookola. Z grubymi szwami, szytymi czarna nitka, z bardzo kr'otkim mankietem, zapiete na czarne guziczki. W razie potrzeby moge rozpozna'c guziczki.
— O rany, genialne! — westchnal z zachwytem Pawel.
— Jakim cudem tak je zapamietala's? — zdziwila sie Alicja.
— W og'ole nie widzialam nic innego. Mialam wrazenie, ze wjezdzaja na mnie rekawiczki i utkwily mi w oczach. Caly czas je widze. Obie rece trzymal z lewej strony kierownicy. Je'sli koniecznie wam na tym zalezy, moge zlozy'c zeznania.
— Pan Muldgaard (пан Мульгор
)! — krzyknela Alicja (крикнула Алиция) i zerwala sie z miejsca (и сорвалась с места). — Niech tu natychmiast przyjezdza (пусть он немедленно приезжает сюда)!…Dopiero po odje'zdzie pana Muldgaarda (только после отъезда пана Мульгора
), kt'ory przybyl w p'ol godziny (который прибыл через полчаса) w towarzystwie dw'och specjalist'ow (в обществе двух специалистов), zebral informacje (собрал информацию/сведения), obejrzal miejsce wypadku (осмотрел место происшествия), wydedukowal rodzaj uszkodze'n na samochodzie (сделал заключение о типе повреждения на автомобиле), pokiwal glowa i odjechal (покивал головой и уехал), przypomnialy'smy sobie o paczce Herberta (мы вспомнили о пакете Герберта).— Zostawil ja w biurze (он оставил = забыл его в офисе
) — powiedziala Alicja beznadziejnie (безнадежно сказала Алиция). — Zabral z samochodu (он забрал /его/ из машины), kt'ory zabrala zona (которую забрала жена), i zostawil w biurze (и оставил в офисе), a ja sie z nim spotkalam u adwokata (а я с ним встретилась у адвоката). Nie chcialo mi sie jeszcze potem (мне не хотелось потом еще) jecha'c do jego biura (ехать в его офис), zwlaszcza, ze on sie 'spieszyl (тем более, что он торопился). Um'owilam sie (я договорилась), ze mi jutro podrzuci (что он мне /его/ завтра подбросит).
— Pan Muldgaard! — krzyknela Alicja i zerwala sie z miejsca. — Niech tu natychmiast przyjezdza!…
Dopiero po odje'zdzie pana Muldgaarda, kt'ory przybyl w p'ol godziny w towarzystwie dw'och specjalist'ow, zebral informacje, obejrzal miejsce wypadku, wydedukowal rodzaj uszkodze'n na samochodzie, pokiwal glowa i odjechal, przypomnialy'smy sobie o paczce Herberta.
— Zostawil ja w biurze — powiedziala Alicja beznadziejnie. — Zabral z samochodu, kt'ory zabrala zona, i zostawil w biurze, a ja sie z nim spotkalam u adwokata. Nie chcialo mi sie jeszcze potem jecha'c do jego biura, zwlaszcza, ze on sie 'spieszyl. Um'owilam sie, ze mi jutro podrzuci.
— Ja do was nie mam zdrowia (у меня на вас здоровья не хватает = сил моих больше нет
) — stwierdzila Zosia ponuro (мрачно сказала Зося) i nagle odwr'ocila sie do Pawla (и тут же повернулась к Павлу). — Dlaczego krzyknale's przez okno (почему ты крикнул через окно), ze Alicja idzie (что идет Алиция)?— No jak to (ну, как это
), przez ten kapelusz (из-за этой шляпы) — odparl (ответил он), nieco wystraszony (слегка напуганный), bo Zosia zadala mu pytanie (поскольку Зося задала ему вопрос) wrecz napastliwie (просто агрессивно). — Wczoraj (вчера), jak szedlem spa'c (как/когда я шел спать), zostalo uzgodnione (было согласовано = мы договорились), ze go bedzie nosi'c (что она ее будет носить). W og'ole nie moglem zrozumie'c w pierwszej chwili (я вообще не мог понять в первый момент = сразу), dlaczego ta ofiara to nie Alicja (почему эта жертва — не Алиция), tylko Elzbieta (только/а Эльжбета). Bylem pewien (я был уверен) …— Morderca tez byl pewien (убийца тоже был уверен
) — mruknela Alicja (пробормотала Алиция) z nietaktowna satysfakcja (с бестактным удовольствием).
— Ja do was nie mam zdrowia — stwierdzila Zosia ponuro i nagle odwr'ocila sie do Pawla. — Dlaczego krzyknale's przez okno, ze Alicja idzie?