Читаем Zwycięski полностью

Kalixa była dobrym przykładem losu, jaki mógł spotkać niezliczone systemy gwiezdne, w których zainstalowano wrota hipernetowe, ale nie tylko. Widok tak ogromnych zniszczeń miał spory wpływ na morale ludzi. Przypomniał załogom, o jaką stawkę idzie ta gra i co może się stać, jeśli przegrają. Obserwując reakcję swoich podwładnych, Geary zastanawiał się, co by zrobili, gdyby wiedzieli, że ten kataklizm nie był wynikiem przypadkowych działań Syndyków, tylko zaplanowanym aktem agresji. Mimo wielkiego wzburzenia z powodu wymordowania ludności Kalixy wciąż kalkulował, czy uda mu się odeprzeć Obcych, nie wywołując fali uderzeń odwetowych i nowej wojny ludzkości. Załogi zapewne zareagują podobnie jak on przed chwilą, uznając, że Obcy muszą za to zapłacić. A każdy kolejny zniszczony system będzie prowadził do odwetu i tak niekończąca się wojna rozgorzeje na nowo. Dopóki się nie dowie, czy Obcy są potężni czy też Desjani ma rację co do ich słabości, musi przyjąć założenie, że dysponują innymi równie niszczycielskimi broniami, zdolnymi do unicestwiania całych systemów gwiezdnych. W takim wypadku każda odpowiedź na zniszczenie Kalixy zaowocuje kolejnymi atakami i liczonymi w miliardach ofiarami.

Mimo że bardzo pragniemy, aby ktoś zapłacił za tę tragedię – pomyślał – jedyny sposób, żeby zapobiec podobnym kataklizmom w przyszłości, to dowiedzieć się jak najwięcej o sprawcach tej zbrodni. Może nasz syndycki jeniec posiada nieco więcej ciekawych informacji na ich temat?

Nakazał przeniesienie DONa Boyensa z aresztu do pokoju przesłuchań.

– Wiemy, że flotylla rezerwowa zaatakowała Varandala w odpowiedzi na kolaps wrót Kalixy – zaczął Geary. – Przecież musieliście wiedzieć, że Sojusz tego nie zrobił.

– Nie wiedzieliśmy – zaprzeczył Boyens. – Zresztą kto inny mógł tego dokonać?

– Obcy, z którymi mieliście problem od tylu lat.

DON spoglądał na admirała takim wzrokiem, jakby dopiero teraz zaczął kojarzyć kolaps z taką wersją zdarzeń.

– Oni nigdy się nie wdarli tak głęboko na terytorium Światów Syndykatu. Widzieliśmy nagrania dostarczone na Heradao przez krążownik C-875. Nie widzieliśmy śladu Obcych w pobliżu wrót. Nie mogli tego zrobić. Wiedzieliśmy za to, że wy odpowiadacie za podobny kolaps na naszym terytorium.

– Mówi pan o Sancere? – zapytał Geary. – O systemie, gdzie usiłowaliśmy zapobiec podobnemu kataklizmowi, który zapoczątkował ostrzał waszych jednostek? Czy może o Lakocie, na której wasze okręty zniszczyły wrota, gdy nasza flota znajdowała się w odległości kilku godzin świetlnych od nich?

Boyens uniósł wyzywająco głowę.

– Widziałem nagrania waszych okrętów ostrzeliwujących wrota na Sancere.

– Zrobiliśmy to, by osłabić moc kolapsu. A skoro mowa o nagraniach dostarczonych na Heradao: przecież na nich nie ma okrętów Sojuszu.

– To prawda – przyznał Boyens, wbijając wzrok w podłogę. – Ale byliście w stanie to zrobić. Tak wtedy uważaliśmy. Wspomniał pan Obcych, tyle że oni nigdy nie doprowadzili do kolapsu wrót w sektorach przygranicznych. Skoro chcieli nas zaatakować, dlaczego wybrali cel leżący tak daleko od ich terytorium?

Tu chodzi o coś poważnego, uznał Geary po zakończeniu przesłuchania. O coś poważniejszego nawet od oskarżania Sojuszu o spowodowanie kolapsów wrót na Kaliksie i Sancere. Sprawa dotyczyła sposobu myślenia Syndyków o obcej rasie. Nie potrafił tego jeszcze sprecyzować, lecz idea zaczynała mu się już krystalizować w zakamarkach umysłu.

Potrzebowali trzech i pół doby na dotarcie do punktu skoku na Parnosę. Gdy zniknęły przerażające obrazy zniszczeń i zastąpiła je wszechobecna szarość, Geary nieomal wyczuł falę ulgi, jaka przetoczyła się przez wnętrze „Nieulękłego”. On także się odprężył, wiedząc, że mają przed sobą bardzo długi skok. Osiem i pół dnia, niemal tyle, ile wynosi maksymalny zasięg przeciętnych napędów nadprzestrzennych. Zanim ten tydzień dobiegnie końca, szara rzeczywistość przytłoczy wszystkich członków załogi, nie przypuszczał jednak, by wyniknęły z tego powodu jakieś poważniejsze problemy.

Siedem dni później, gdy Geary spoglądał w bezmiar szarości, czując coraz dokuczliwsze swędzenie, które towarzyszyło każdemu człowiekowi przebywającemu zbyt długo poza normalnymi wymiarami, do jego uszu dobiegły dziwnie natarczywe dźwięki brzęczyka przy włazie.

Moment później do jego kajuty wkroczyła Tania. Sądząc z wyglądu, mogłaby porozrywać grodzie gołymi rękami.

– Nie będę dłużej tolerować obecności tej kobiety na pokładzie mojego okrętu.

– Jakiej znowu kobiety? – zapytał Geary, choć z góry wiedział, jaka będzie odpowiedź. – I co ona znowu zrobiła?

– Pani współprezydent! Sam pan wie najlepiej, jak ona się zachowuje! Widział pan na własne oczy, z jaką uprzejmością mnie traktowała!

Geary spojrzał na nią ze zdziwieniem.

– No tak, widziałem.

– Nie zastanawiał się pan, dlaczego ona to robi? – Nie czekając na odpowiedź, Desjani perorowała dalej: – W końcu zapytałam ją wprost, o co tu chodzi, i wie pan, co mi odpowiedziała? No wie pan?

– Nie. – Monosylabowa odpowiedź wydawała się w tym momencie najrozsądniejsza.

Перейти на страницу:

Все книги серии Zaginiona flota

Похожие книги

Имперский вояж
Имперский вояж

Ох как непросто быть попаданцем – чужой мир, вокруг всё незнакомо и непонятно, пугающе. Помощи ждать неоткуда. Всё приходится делать самому. И нет конца этому марафону. Как та белка в колесе, пищи, но беги. На голову землянина свалилось столько приключений, что врагу не пожелаешь. Успел найти любовь – и потерять, заимел серьёзных врагов, его убивали – и он убивал, чтобы выжить. Выбирать не приходится. На фоне происходящих событий ещё острее ощущается тоска по дому. Где он? Где та тропинка к родному порогу? Придётся очень постараться, чтобы найти этот путь. Тяжёлая задача? Может быть. Но куда деваться? Одному бодаться против целого мира – не вариант. Нужно приспосабливаться и продолжать двигаться к поставленной цели. По-кошачьи – на мягких лапах. Но горе тому, кто примет эту мягкость за чистую монету.

Алексей Изверин , Виктор Гутеев , Вячеслав Кумин , Константин Мзареулов , Николай Трой , Олег Викторович Данильченко

Детективы / Боевая фантастика / Космическая фантастика / Попаданцы / Боевики