Читаем Imperium полностью

Żeby ktoś tu oświadczył, iż na to, co dzieje się w ZSRR, Moskwa nie ma wpływu? To właśnie, to przyznanie się władzy imperialnej do jakiejś niemożności, było dla mnie prawdziwą rewolucją! Przecież pamiętam, jak dwadzieścia lat temu, będąc w Azerbejdżanie, zamiast kołchozu im. Kirowa chciałem zobaczyć kołchoz im. Swierdłowa, ale usłyszałem odpowiedź, że to niemożliwe: Taki program dała nam Moskwa, nie możemy niczego zmienić. Zaczęły się telefony, pytania, wyjaśnienia. W końcu przyszła odpowiedź: Zgoda, niech będzie Swierdłowa. A przecież szło o drobiazg, o głupstwo. Ale system polegał na tej drobiazgowości, psychopatycznie szczegółowej kontroli wszystkiego, obsesyjnej chęci panowania nad wszystkim. Jurij Boriew mówi, jakimi m.in. sprawami zajmował się Stalin. Wydawał on zarządzenia w rodzaju: „Przekazać maszynę do szycia należącą do zakładu krawieckiego numer 1 fabryce numer 7. J. Stalin”.

A tu wielkie wydarzenie: dwie republiki zamykają granice i prowadzą wojnę, a Moskwa nic nie może poradzić!

Drugi szok przeżyłem w dzień później, kiedy przyleciałem do Erewanu. Poszedłem na spacer i nagle spotykam na ulicach uzbrojone grupy brodatych ludzi. Widzę, że nie jest to Armia Czerwona. Przechodnie mówią, że to oddziały samodzielnej ormiańskiej armii wyzwoleńczej. Było dla mnie czymś niepojętym zobaczyć w Imperium jakieś wojska, które nie były częścią Armii Czerwonej ani KGB. Znając ten kraj i system z dawnych lat, czekałem, kiedy dywizje wojsk rosyjskich ruszą na stolicę Armenii, zmasakrują młodych Ormian, a tysiące mieszkańców miasta przesiedlą za karę na Syberię. Ale nic takiego nie następowało.

Trzecim zaskoczeniem, jeszcze tegoż dnia wieczorem, była scena, którą zobaczyłem na ekranie telewizora. Trwała relacja z obrad Rady Najwyższej. Jeden z deputowanych zaczął gwałtownie kłócić się z sekretarzem generalnym KC — Gorbaczowem. Zmartwiałem. Kłócić się z sekretarzem generalnym? Kiedyś groziło to rozstrzelaniem. Później — złamaniem kariery do końca życia. A teraz — deputowany zszedł z mównicy zbierając dużo oklasków.

Podsumowując to wszystko, pomyślałem: koniec Sowietów! Dla mnie Imperium rozpadło się wówczas, jesienią 1989, na trasie Moskwa — Erewan. Wszystko, co zdarzyło się później, było już tylko dorzucaniem odłamków do wcześniej usypanego rumowiska.

Myślę, że tylko ci, dla których stalinizm-breżniewizm jest częścią doświadczenia ich życia, mogą dostrzec i zrozumieć głębię, niezwykłość i wielkość tej przemiany i tego przewrotu, jaki dokonał się w latach 1985-91 w ZSRR. Spotykałem tam na moich szlakach młodych kolegów reporterów. To, co widzieli, było dla nich ciekawe, ale normalne i oczywiste. Dla mnie wszystko było niesłychane i zdumiewające, nie wierzyłem własnym oczom.

Kilka zdań o roku 1985.

Kryzys systemu komunistycznego, w tym — ZSRR, staje się w tym czasie coraz głębszy, wyraźniejszy, ostrzejszy:

— przeżywa się i zamiera związany z Moskwą ruch narodowowyzwoleńczy w krajach Trzeciego Świata;

— rozpadają się i tracą znaczenie partie komunistyczne w krajach zachodnich;

— „Solidarność” w Polsce, mimo represji stanu wojennego, stwarza w systemie realnego socjalizmu wyłom trwały i rozszerzający się;

— Moskwa coraz bardziej przegrywa wyścig zbrojeń z Zachodem, coraz wyraźniej zostaje w tyle ze swoją przestarzałą technologią i niską wydajnością pracy, traci pozycję za pozycją w grze o świat.

W miarę jak supermocarstwo traci siły i pogrąża się w zmierzchu, razem z nim odchodzi cała generacja przywódców. W ciągu kilku lat poprzedzających historyczny rok 1985 umierają kolejno Kułaków, Raszidow, Susłow, Breżniew, Kosygin, Ustinow, Andropow. Ostatni z tej grupy, Czernienko, umiera 11 marca 1985 roku. Inni, jak Gromyko i Griszin, są już coraz bardziej niedołężni albo, jak Romanów, toną w alkoholizmie czy, jak Alijew — w monstrualnej korupcji.

Istnieje w tym kraju także opinia publiczna, choć w latach przedpierestrojkowych wyrażana inaczej niż w krajach demokratycznych. Ludzie wypowiadali swoje zdanie milczeniem, a nie mówieniem. Ale sposób, w jaki milczeli, był ważny i mówił wiele. Sposób, w jaki na kogoś czy na coś patrzyli, miał swoją wymowę. Gdzie pojawiali się, a gdzie ich nie było. Sposób (powolny), w jaki się na przymusowe zebranie schodzili, i sposób (momentalny), w jaki się rozchodzili. Mimo pogardy i arogancji władzy wobec społeczeństwa, jednocześnie zwracała ona uwagę na rodzaj milczenia, jaki w tymże społeczeństwie panował. W Petersburgu spotkałem studenta, który na miejskim zjeździe Komsomołu (w epoce Breżniewa) miał funkcję „odpowiedzialnego za nastrój na sali”. Otóż opinię społeczną najlepiej roku 1985 najlepiej wyraża tytuł filmu zrobionego w końcu lat osiemdziesiątych przez rosyjskiego reżysera Stanisława Goworuchina — „Tak żyt' nielzia”.

Перейти на страницу:

Похожие книги

1941: фатальная ошибка Генштаба
1941: фатальная ошибка Генштаба

Всё ли мы знаем о трагических событиях июня 1941 года? В книге Геннадия Спаськова представлен нетривиальный взгляд на начало Великой Отечественной войны и даны ответы на вопросы:– если Сталин не верил в нападение Гитлера, почему приграничные дивизии Красной армии заняли боевые позиции 18 июня 1941?– кто и зачем 21 июня отвел их от границы на участках главных ударов вермахта?– какую ошибку Генштаба следует считать фатальной, приведшей к поражениям Красной армии в первые месяцы войны?– что случилось со Сталиным вечером 20 июня?– почему рутинный процесс приведения РККА в боеготовность мог ввергнуть СССР в гибельную войну на два фронта?– почему Черчилля затащили в антигитлеровскую коалицию против его воли и кто был истинным врагом Британской империи – Гитлер или Рузвельт?– почему победа над Германией в союзе с СССР и США несла Великобритании гибель как империи и зачем Черчилль готовил бомбардировку СССР 22 июня 1941 года?

Геннадий Николаевич Спаськов

Публицистика / Альтернативные науки и научные теории / Документальное
10 мифов о России
10 мифов о России

Сто лет назад была на белом свете такая страна, Российская империя. Страна, о которой мы знаем очень мало, а то, что знаем, — по большей части неверно. Долгие годы подлинная история России намеренно искажалась и очернялась. Нам рассказывали мифы о «страшном третьем отделении» и «огромной неповоротливой бюрократии», о «забитом русском мужике», который каким-то образом умудрялся «кормить Европу», не отрываясь от «беспробудного русского пьянства», о «вековом русском рабстве», «русском воровстве» и «русской лени», о страшной «тюрьме народов», в которой если и было что-то хорошее, то исключительно «вопреки»...Лучшее оружие против мифов — правда. И в этой книге читатель найдет правду о великой стране своих предков — Российской империи.

Александр Азизович Музафаров

Публицистика / История / Образование и наука / Документальное