Читаем Imperium полностью

— Całemu światu! — wołają wojowie (fanfary, werbel, krzyż, pokłony).

— Królowie z Europy i ze wszystkich kontynentów przyjeżdżali bić pokłony naszym carom, zwozili im dary ze złota, srebra i drogocennych kamieni! (pokłony, werbel).

— Ale wielkość Rosji budziła nienawiść jej wrogów. Wrogowie Rosji od dawna czyhali na jej zgubę, pragnęli jej zagłady!

Chorąży zawiesił głos i rozejrzał się po sali. Wszyscy siedzieliśmy nieruchomo, wpatrzeni i zasłuchani. I nagle w tej cerkiewno głębokiej ciszy, unosząc się na palcach, jakby chciał zerwać się do lotu, i prężąc ciało, krzyknął:

— Rewolucja Październikowa!

Krzyknął tak, że poczułem na plecach mróz.

— Rewolucja Październikowa była międzynarodowym spiskiem przeciw narodowi rosyjskiemu! I po chwili:

— Rewolucja Październikowa miała zetrzeć Rosję z powierzchni ziemi!

— Rosjo, chcieli cię zgładzić! — zawtórowali wojowie (fanfary, werbel, pokłony).

— Wszyscy sprzysięgli się, powiedział Ideolog, wszyscy wzięli udział w spisku, Łotysze, Żydzi, Polacy, Niemcy, Ukraińcy, Anglicy, Hiszpanie, wszyscy chcieli zagłady narodu rosyjskiego! Trzy siły, uzupełnił, stały na czele tej zmowy — imperializm, bolszewizm i syjonizm. To były diabły, które zgotowały nam siedemdziesiąt trzy lata piekła!

— Precz, precz, szatany, ratuj się, Rosjo, ratuj! — wołali wojowie żegnając się krzyżem, dmąc w fanfary i bijąc w werbel.

Najbardziej Ideologa złościli Żydzi.

— Żydzi, zawołał głosem najwyższej ironii i oburzęnia, chcą sobie przywłaszczyć holocaust. Ale przecież prawdziwy holocaust został popełniony na narodzie rosyjskim!

Odczekawszy, aż wojowie odśpiewają pieśń na temat siły i nieśmiertelności ziemi rosyjskiej, Ideolog przeprowadził następujący wywód:

— W 1914 roku, powiedział, było na świecie sto pięćdziesiąt milionów Rosjan. Jak obliczyli nasi uczeni, gdyby ci Rosjanie normalnie żyli i rozmnażali się, byłoby ich dziś ponad trzysta milionów. A ilu jest nas w rzeczywistości? zapytał zwracając się do audytorium i zaraz odpowiedział: jest nas tylko sto pięćdziesiąt milionów. Więc pytam, gdzie jest sto pięćdziesiąt milionów Rosjan, sto pięćdziesiąt milionów naszych braci i sióstr? Zginęli, zostali zamordowani, rozstrzelani, zamęczeni, albo nawet nigdy nie przyszli na świat, gdyż ich młodym rodzicom wsadzono kulę w głowę, nim zdołali doczekać się potomstwa.

Coś więcej chcę powiedzieć. Pytam was, jeżeli chcą zniszczyć jakiś naród, w kogo najpierw uderzają? Uderzają w najlepszych, w najzdolniejszych, w najmądrzejszych. W Rosji było podobnie. Zginęła najlepsza połowa naszego narodu. Oto prawdziwy holocaust. Imperialiści, bolszewicy i syjoniści, ta międzynarodówka oprawców i szatanów nie mogła znieść, żeby Rosjanie byli największym białym narodem na świecie! Największym!

Zaryczały fanfary i załomotał werbel.

Spojrzałem po ludziach. Siedzieli zasłuchani, ale ich twarze nic nie wyrażały, żadnych emocji, żadnych wzruszeń. Nie odzywali się, wtuleni w palta, owinięci w szale i szaliki, nie poruszali się. Wokół nas, na białych ścianach ciemniały rozwieszone rzędami ikony, a w prezbiterium siedmiu młodych Rosjan śpiewało pieśń o zagładzie swojego narodu.

Kiedy ucichł śpiew, Chorąży powiedział:

— Świat powinien ukorzyć się i prosić Rosję, aby mu wybaczyła, że zadał jej ten straszny cios, że ugodził w nią Rewolucją Październikową jak zatrutym mieczem.

— Niech narody proszą Rosję o przebaczenie! zawołali wojowie.

— Świat musi oczyścić się z tej winy, z tego grzechu, jaki popełnił wobec Rosji!

Boże, pomyślałem, Ty mu zamroczyłeś rozum. Bardzo zmarzłem, ale nie chciałem wyjść, czekałem, co będzie dalej.

— Lud Rosji od razu wystąpił przeciw bolszewikom, mówił Ideolog. Wszędzie wybuchały powstania i bunty, w każdym powiecie, w każdej guberni. Czytam, co pisze jeden żołnierz, który walczył przeciw rosyjskim chłopom w guberni Tambowskiej: „Brałem udział w wielu bitwach z Niemcami, pisze ten żołnierz, ale czegoś podobnego nie widziałem. Karabin maszynowy kładzie ludzi rzędami, a oni idą naprzód, jakby niczego nie widzieli, idą po trupach, idą po rannych, idą przebojem, oczy przerażające, matki niosą dzieci przed sobą, wołają Matko Święta, Orędowniczko, ratuj, zmiłuj się, wszyscy giniemy w Twojej obronie. Nie było już w nich żadnego lęku”.

Chorąży schował kartkę z cytatem. Dalej panowała cisza.

— Armia bolszewików, powiedział spokojnym głosem Ideolog, wymordowała w latach wojennego komunizmu ponad dziesięć milionów rosyjskich chłopów. Drugie tyle wymarło wtedy z głodu. Dziś wszystko próbują zwalić na Stalina. A przecież wtedy Stalin nie miał jeszcze władzy. Faktycznie rządzili pan Bronstein i pan Dzierżyński. Żaden z nich nie był Rosjaninem.

— Spisek trwa! — zawołał Chorąży i wskazał palcem na olbrzymie drzwi cerkwi, jakby za chwilę mieli wpaść międzynarodowi spiskowcy i osadzić nas w więzieniu.

— Spisek trwa, powtórzył, i naród ginie. (Długie, żałobne łomotanie werbla). Cisza, zupełna cisza na sali.

Перейти на страницу:

Похожие книги

1941: фатальная ошибка Генштаба
1941: фатальная ошибка Генштаба

Всё ли мы знаем о трагических событиях июня 1941 года? В книге Геннадия Спаськова представлен нетривиальный взгляд на начало Великой Отечественной войны и даны ответы на вопросы:– если Сталин не верил в нападение Гитлера, почему приграничные дивизии Красной армии заняли боевые позиции 18 июня 1941?– кто и зачем 21 июня отвел их от границы на участках главных ударов вермахта?– какую ошибку Генштаба следует считать фатальной, приведшей к поражениям Красной армии в первые месяцы войны?– что случилось со Сталиным вечером 20 июня?– почему рутинный процесс приведения РККА в боеготовность мог ввергнуть СССР в гибельную войну на два фронта?– почему Черчилля затащили в антигитлеровскую коалицию против его воли и кто был истинным врагом Британской империи – Гитлер или Рузвельт?– почему победа над Германией в союзе с СССР и США несла Великобритании гибель как империи и зачем Черчилль готовил бомбардировку СССР 22 июня 1941 года?

Геннадий Николаевич Спаськов

Публицистика / Альтернативные науки и научные теории / Документальное
10 мифов о России
10 мифов о России

Сто лет назад была на белом свете такая страна, Российская империя. Страна, о которой мы знаем очень мало, а то, что знаем, — по большей части неверно. Долгие годы подлинная история России намеренно искажалась и очернялась. Нам рассказывали мифы о «страшном третьем отделении» и «огромной неповоротливой бюрократии», о «забитом русском мужике», который каким-то образом умудрялся «кормить Европу», не отрываясь от «беспробудного русского пьянства», о «вековом русском рабстве», «русском воровстве» и «русской лени», о страшной «тюрьме народов», в которой если и было что-то хорошее, то исключительно «вопреки»...Лучшее оружие против мифов — правда. И в этой книге читатель найдет правду о великой стране своих предков — Российской империи.

Александр Азизович Музафаров

Публицистика / История / Образование и наука / Документальное