Читаем Imperium полностью

Wspinając się po olbrzymich zwałach śniegu, poszliśmy do tego domu. Jest piętrowy, stary i wydaje się dziś mały. W głównej sali kilkanaście szkolnych uczennic, bladych i poważnych, ćwiczyło w skupieniu figury baletowe.

W tej właśnie sali odbywały się odprawy morderców. Tu ustalano częstotliwość i rozmiary egzekucji. Tu przychodzili Garanin i Pawłów, Nikiszow i Jegorow. Setki innych, których lufy naganów były jeszcze ciepłe.

Na ich oczach, z ich pomocą, a czasem z ich ręki — zginęły trzy miliony ludzi.

Chodziliśmy po pustym budynku. A tu?, zapytałem Alberta, pokazując jakieś drzwi.

Za drzwiami była ubikacja oprawców. Miała wielkość średniego pokoju. Żadnych muszli klozetowych. Tylko w betonowej, nierówno położonej podłodze sześć owalnych dziur. Szare, pełne brunatnych zacieków ściany. Połamany kran.

To wszystko, co pozostało, Albercie? To wszystko, odpowiedział.

Mam ze sobą dwie książki: Warłama Szałamowa „Opowiadania kołymskie” i Aleksandra Weissberga-Cybulskiego „Wielką czystkę”. Pasjonujące jest zestawienie tych autorów, ich światopoglądów i postaw. Porównanie to pozwala choć trochę wniknąć w myślenie rosyjskie, w jego zagadkę i specyfikę. Obie książki są opowieścią-dokumentem o tym samym doświadczeniu ofiary bolszewickiej represji, ale jakże różne są umysły ich autorów!

Obaj należą do tego samego pokolenia (Weissberg urodzony w 1901 r., Szałamow — w 1907). Obaj zostają aresztowani w 1937 r. (Szałamow, już po raz drugi, w Moskwie, Weissberg w Charkowie, gdzie pracuje jako inżynier kontraktowy). Obaj zamęczani, torturowani, gnębieni, upokarzani przez NKWD. Zupełnie niewinni, czyści, uczciwi ludzie.

Ale tu zaczynają się różnice.

Pytanie jest następujące: co będzie w nas przeważać, decydować o naszym stosunku do życia, do rzeczywistości? Cywilizacja, tradycja, w której wyrośliśmy, czy też wiara, ideologia, którą posiadamy i wyznajemy?

Austriak Weissberg jest człowiekiem Zachodu, wychowanym w duchu kartezjańskiego racjonalizmu, w duchu myśli dociekliwej i krytycznej.

Szałamow jest Rosjaninem z krwi i kości, nigdy z Rosji nie wyjechał, z myślą zachodnią stykał się sporadycznie, wszystko jest w nim od początku do końca rosyjskie.

Jednocześnie człowiek Zachodu — Weissberg, jest gorliwym i przekonanym komunistą, a człowiek Rosji, dla którego Moskwa jest najbliższym mu miastem świata — Szałamow, jest głębokim antykomunistą.

Jak każdy z nich odniesie się teraz do swojej sytuacji ofiary barbarzyńskich represji, „niepotrzebnego okrucieństwa”, do całego otaczającego ich koszmarnego świata stalinowskich czystek, więzień, łagrów, egzekucji?

Weissberg jest przekonany, że trafił do domu wariatów, że oficerowie śledczy NKWD to ludzie obłąkani, że Sowiety epoki Stalina to świat obłędu, paranoi, absurdu. To, co się tu dzieje — pisze — „jest kompletnie bez sensu, są to wybryki rozpasanego aparatu, urągające wszelkiej racjonalnej interpretacji”. Albo: „Złapałem się za głowę. Czy dostałem się do domu wariatów?” Albo: „Wszystko jest przecież najczystszym szaleństwem. Brak mi po prostu słów na scharakteryzowanie tego”. Rok 1937: „Nastąpił wyścig obłędu”. Itd., itd. Przy czym ani na moment nie odstępuje wówczas od swoich przekonań: Jestem niemieckim komunistą, rzuca oficerowi śledczemu, i przybyłem do tego kraju, by wziąć udział w budowaniu socjalizmu. Jestem patriotą Związku Sowieckiego”.

Przekonany, że jest w domu wariatów, że jest w upiornej krainie obłędu i surrealistycznej paranoi, Weissberg nie załamuje się, jego umysł zachodniego racjonalisty w najstraszniejszych warunkach zatłoczonych, brudnych i ociekających krwią więzień pracuje intensywnie — szuka racjonalnego, rozsądnego wytłumaczenia tego, co się wokół niego dzieje. W każdej celi, do której go wrzucają, Weissberg próbuje dyskutować, pytać, chce wymieniać opinie.

Ale jego rosyjscy współtowarzysze niedoli właśnie na Weissberga patrzą jak na wariata! Czego się rzucasz?, mówią. Co tu próbujesz zwojować? Cierp i sieciź cicho!

Między tymi dwiema postawami nie ma żadnej komunikacji, żadnego języka. Dlatego nie wiem, czy Weissberg i Szałamow mogliby się porozumieć.

Ponieważ dla Szałamowa wszystko, co go otacza, jest częścią świata natury. Łagry należą do porządku natury, a nie do porządku ludzkiego. Czy człowiek może buntować się przeciw temu, że nastały wielkie mrozy albo że przyszła straszna powódź? Jeżeli przyszła powódź, a ktoś zacznie wygrażać rzece, to powiedzą, że jest obłąkany, że uciekł z domu wariatów. Jeżeli przyszła powódź, trzeba wejść na najwyższe drzewo i czekać cierpliwie, aż woda opadnie. To jest racjonalność, to jest jedyne rozsądne działanie. Jeżeli człowiek trafił do łagru, nie powinien buntować się, bo za to go rozstrzelają, tylko tak żyć, żeby przetrwać. Może woda w rzece kiedyś opadnie, może z łagru kiedyś wypuszczą. Nic więcej zrobić nie da się i nawet nie trzeba.

Перейти на страницу:

Похожие книги

1941: фатальная ошибка Генштаба
1941: фатальная ошибка Генштаба

Всё ли мы знаем о трагических событиях июня 1941 года? В книге Геннадия Спаськова представлен нетривиальный взгляд на начало Великой Отечественной войны и даны ответы на вопросы:– если Сталин не верил в нападение Гитлера, почему приграничные дивизии Красной армии заняли боевые позиции 18 июня 1941?– кто и зачем 21 июня отвел их от границы на участках главных ударов вермахта?– какую ошибку Генштаба следует считать фатальной, приведшей к поражениям Красной армии в первые месяцы войны?– что случилось со Сталиным вечером 20 июня?– почему рутинный процесс приведения РККА в боеготовность мог ввергнуть СССР в гибельную войну на два фронта?– почему Черчилля затащили в антигитлеровскую коалицию против его воли и кто был истинным врагом Британской империи – Гитлер или Рузвельт?– почему победа над Германией в союзе с СССР и США несла Великобритании гибель как империи и зачем Черчилль готовил бомбардировку СССР 22 июня 1941 года?

Геннадий Николаевич Спаськов

Публицистика / Альтернативные науки и научные теории / Документальное
10 мифов о России
10 мифов о России

Сто лет назад была на белом свете такая страна, Российская империя. Страна, о которой мы знаем очень мало, а то, что знаем, — по большей части неверно. Долгие годы подлинная история России намеренно искажалась и очернялась. Нам рассказывали мифы о «страшном третьем отделении» и «огромной неповоротливой бюрократии», о «забитом русском мужике», который каким-то образом умудрялся «кормить Европу», не отрываясь от «беспробудного русского пьянства», о «вековом русском рабстве», «русском воровстве» и «русской лени», о страшной «тюрьме народов», в которой если и было что-то хорошее, то исключительно «вопреки»...Лучшее оружие против мифов — правда. И в этой книге читатель найдет правду о великой стране своих предков — Российской империи.

Александр Азизович Музафаров

Публицистика / История / Образование и наука / Документальное