Katafalk stał na podwyższeniu (катафалк стоял на возвышении) w dwupoziomowym atelier Thorkilda (в двухуровневом/двухъярусном ателье Торкилля), dobudowanym do reszty domu (пристроенным к остальной части дома = основному зданию), i nie był prawdziwym katafalkiem (и был не настоящим катафалком), tylko niesłychanie skomplikowanym łóżkiem dla chorych (только/а необычайно сложной кроватью для больных), nabytym niegdyś z myślą o goszczeniu osób (приобретенной когда-то /давно/ с мыслью = из соображений, что будут гостить люди) dotkniętych niedowładem (тронутые параличом = частично парализованные). Wysokość tej machiny (высота этой махины), na którą trzeba się było wspinać (на которую нужно было = приходилось взбираться) bez mała jak na górne miejsce w slipingu (почти как на верхнее место в спальном вагоне), nasuwała nieodparcie skojarzenia (упорно вызывала ассоциации; nasuwać coś — наводить, наталкивать на что-л.) z gromnicami i wonią kadzidła (с церковными восковыми свечами и ароматом кадила; woń — вонь, аромат). Było to miejsce do spania raczej mało przytulne (это место было, скорее, недостаточно уютным для спанья), acz nadspodziewanie wygodne (но неожиданно удобное), Alicja czuła dziwną awersję (Алиция испытывала странное/необычайное отвращение) do nadanej mu przez nas nazwy (к данному ему нами названию), unikaliśmy zatem określenia przy niej tego legowiska mianem katafalku (а потому мы избегали при ней называть это лежбище наименованием катафалка = катафалком), co przychodziło nam z dość dużym trudem (что нам удавалось с довольно большим трудом).
Katafalk stał na podwyższeniu w dwupoziomowym atelier Thorkilda, dobudowanym do reszty domu, i nie był prawdziwym katafalkiem, tylko niesłychanie skomplikowanym łóżkiem dla chorych, nabytym niegdyś z myślą o goszczeniu osób dotkniętych niedowładem. Wysokość tej machiny, na którą trzeba się było wspinać bez mała jak na górne miejsce w slipingu, nasuwała nieodparcie skojarzenia z gromnicami i wonią kadzidła. Było to miejsce do spania raczej mało przytulne, acz nadspodziewanie wygodne, Alicja czuła dziwną awersję do nadanej mu przez nas nazwy, unikaliśmy zatem określenia przy niej tego legowiska mianem katafalku, co przychodziło nam z dość dużym trudem.
— Może macie rację (возможно, вы правы) — powiedziała teraz niepewnie (произнесла он сейчас неуверенно), patrząc z daleka na Edka (смотря издалека на Эдека), śpiącego w jednym z pozostałych na tarasie foteli (спящего в одном из оставшихся на террасе кресел) z przechyloną w tył głową (со свешенной назад головой). — Rzeczywiście, na kanapę będzie prościej (действительно, на диване будет проще).
— To kto będzie spał na katafalku (тогда кто будет спать на катафалке)? — zainteresował się Paweł (поинтересовался Павел). — Tfu, chciałem powiedzieć na postumencie (тьфу, я хотел сказать на постаменте) …
— Paweł (Павел)! — wykrzyknęła Zosia z wyrzutem (воскликнула Зося с укором), widząc błysk w oczach Alicji (видя блеск в глазах Алиции).
— No, tego, na tym stole porodowym (ну, того, на этом родильном столе) — poprawił się Paweł pospiesznie (поспешно исправился Павел). — To znaczy nie, na stole operacyjnym (то есть нет, на операционном столе) …
— Paweł (Павел) …!
— No to ja już nic nie mówię (ну, тогда я уже ничего не говорю) …
— Może macie rację — powiedziała teraz niepewnie, patrząc z daleka na Edka, śpiącego w jednym z pozostałych na tarasie foteli z przechyloną w tył głową. — Rzeczywiście, na kanapę będzie prościej.
— To kto będzie spał na katafalku? — zainteresował się Paweł. — Tfu, chciałem powiedzieć na postumencie…
— Paweł! — wykrzyknęła Zosia z wyrzutem, widząc błysk w oczach Alicji.