Zbaraniałam na to nieco (на это я слегка обалдела) i wytrzeszczyłam na nią oczy (и вытаращила на нее глаза).
— Tylko co, na litość boską (а что, ради Бога)? Chciałaś jej zrobić przyjemność (ты хотела сделать ей приятное), usuwając jej z domu nadmiar gości (освобождая ее дом от избытка гостей)?!
— To też dla niej pewna korzyść, nie (в этом для нее тоже есть определенная польза, не так ли)? Ale niezupełnie o to mi chodziło (но дело было не совсем в этом). Teraz już ci mogę powiedzieć (теперь я уже могу тебе сказать). Nie chciałam jej zabić (я не хотела ее убить/убивать), ale musiałam (но должна была) …
Anita, która już przyszła do siebie i otrząsnęła się z chwilowego szoku, w mgnieniu oka rozproszyła ponury nastrój.
— Głupie jesteście wszystkie — oświadczyła beztrosko. — Nie mam nic przeciwko Alicji i bardzo ją lubię. Wcale nie chciałam jej zabić.
Zbaraniałam na to nieco i wytrzeszczyłam na nią oczy.
— Tylko co, na litość boską? Chciałaś jej zrobić przyjemność, usuwając jej z domu nadmiar gości?!
— To też dla niej pewna korzyść, nie? Ale niezupełnie o to mi chodziło. Teraz już ci mogę powiedzieć. Nie chciałam jej zabić, ale musiałam…
Urwała i westchnęła ciężko (она остановилась и тяжело вздохнула). Patrzyłam na nią jak sroka w gnat (я смотрела на нее как сорока на кость = как баран на новые ворота), a włosy stawały mi dęba na głowie (а мои волосы вставали дыбом на голове).
— Wiedziałam przecież (я ведь знала), że Alicja spotkała mnie we Florencji (что Алиция встретила меня во Флоренции) i że robiła te swoje idiotyczne zdjęcia (и что делала эти свои дурацкие фотографии). Wiedziałam (я знала), że da się na nich rozpoznać Andrzeja (что на них можно распознать Анджея) …
— Chryste Panie, jakiego Andrzeja (господи Иисусе, какого Анджея) …?!
Urwała i westchnęła ciężko. Patrzyłam na nią jak sroka w gnat, a włosy stawały mi dęba na głowie.
— Wiedziałam przecież, że Alicja spotkała mnie we Florencji i że robiła te swoje idiotyczne zdjęcia. Wiedziałam, że da się na nich rozpoznać Andrzeja…
— Chryste Panie, jakiego Andrzeja…?!
— Mojego (моего) … jak by tu powiedzieć (как бы тут = это сказать) … No, tego mojego (ну, этого моего). On ma na imię Andreas (его зовут Андреас). To są jedyne zdjęcia (это единственные фотографии), na których jest ze mną (на которых он со мной), sama rozumiesz (сама понимаешь), że musiałam je wydostać (что я должна была их раздобыть). To ja ukradłam tutejszej policji jego fotografię (это я украла у местной полиции его фотографию), z tym że z policją było łatwiej (только с полицией было легче), bo oni to mają uporządkowane (поскольку у них это хранится в порядке). U Alicji w żaden sposób (а у Алиции никаким образом = ни за что на свете) nie można nic znaleźć (ничего найти нельзя = невозможно). Musiałam ją zabić (мне пришлось бы ее убить), żeby móc spokojnie przeszukać jej dom (чтобы мочь спокойно обыскать ее дом), a poza tym bałam się (а кроме того, я боялась), że ona to znajdzie wcześniej (что она это найдет раньше) i wtedy sobie przypomni (и тогда вспомнит). Nie masz pojęcia (ты понятия не имеешь), ile miałam kłopotu z tymi staraniami (сколько у меня было проблем с этими стараниями/попытками), żeby nikogo innego nie skrzywdzić (чтобы никому другому не причинить вреда).
— Mojego… jak by tu powiedzieć… No, tego mojego. On ma na imię Andreas. To są jedyne zdjęcia, na których jest ze mną, sama rozumiesz, że musiałam je wydostać. To ja ukradłam tutejszej policji jego fotografię, z tym że z policją było łatwiej, bo oni to mają uporządkowane. U Alicji w żaden sposób nie można nic znaleźć. Musiałam ją zabić, żeby móc spokojnie przeszukać jej dom, a poza tym bałam się, że ona to znajdzie wcześniej i wtedy sobie przypomni. Nie masz pojęcia, ile miałam kłopotu z tymi staraniami, żeby nikogo innego nie skrzywdzić.