Читаем Władcy marionetek полностью

Rzeczywiście, to była bardzo dobra robota. Nigdy bym nie powiedział, że jej włosy były spalone. Oczywiście na ramionach i plecach nie było śladu po oparzeniach, ale tego się spodziewałem. Najbardziej zadziwiły mnie te włosy. Dotknąłem ich z lewej strony, tam gdzie były spalone.

— Teraz twój ulubiony pistolet znalazł się znów na miejscu — powiedziałem i uśmiechnąłem się.

— Ten? — uśmiechnęła się także i w jej dłoni błysnął pistolet. Chwilę potem miała już dwa. Zupełnie nie wiem, skąd wziął się ten drugi.

— Dobre dziecko, schowaj to. Jeśli kiedykolwiek będziesz w kłopotach finansowych, zawsze możesz założyć nocny klub ze sztuczkami magicznymi, jako główną atrakcją. Ale nie próbuj tych numerów ze strzelcami straży.

— Jeden na pewno mnie nie dostanie — zapewniła mnie. Poszliśmy do klubu i zaszyliśmy się w cichym miejscu, żeby porozmawiać. Nie zamawialiśmy żadnych drinków. Nie potrzebowaliśmy tego. Zastanawialiśmy się wspólnie nad sytuacją. Nie opowiedziałem Mary o moim nowym zadaniu. Ona, jeśli także jakieś dostała, też niczego nie zdradziła. W końcu znaleźliśmy się z powrotem w pracy. Trudno zmienić stare przyzwyczajenia.

— Mary? — zapytałem nagle. — Czy jesteś w ciąży?

— Chyba jeszcze za wcześnie, żeby to stwierdzić, kochanie — odpowiedziała. Patrzyła mi uważnie w oczy. — A chciałbyś tego?

— Tak.

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY SZÓSTY

Ostatecznie zdecydowano przedostać się do czerwonej strefy i zasięgnąć informacji. Teraz jedynym naszym problemem było zagranie roli renegata. Chłopcy od analiz stwierdzili, że nie ma takiej możliwości. Ale to nie mogło powstrzymać Starca. Zastanawialiśmy się, dlaczego pasożyty ufają niektórym ludziom na tyle, że pozwalają im żyć wśród nich, bez władców. Odpowiedź nasunęła się sama. Jeśli pasożyt, władający mózgiem człowieka przekonuje się, że jest on na tyle przekupny czy niegodziwy, że zgodziłby się na współpracę bez kierowania nim przez pasożyta wtedy uwalniają go. Renegat mógł być bardziej przydatny niż żywiciel — mógł być szpiegiem wśród wolnych ludzi. Jednak njpierw pasożyty musiałyby spenetrować świadomość renegata, żeby całkowicie się upewnić, co do jego zamiarów.

Oczywiście, że było to prawdopodobne z punktu widzenia ludzkiej logiki, a pasożyty nie wykorzystują innej. Nie było więc w takiej sytuacji żadnej możliwości, żebym udawał renegata. Zostałem w ten sposób uwolniony od konieczności wyznawania Starcowi, że nie mam ochoty dać się opanować przez jednego z tych potworów. Nie nadawałem się do roli tajnego szpiega.

Mieliśmy świadomość, że pasożyty wysyłają swoje uwolnione ofiary do zielonej strefy. Ale nic nie mogliśmy na to poradzić. Jak można rozróżnić na ulicy zwykłego faceta od skończonego łajdaka?

Zdecydowano, że spróbuję się dostać za kurtynę. Rozpocząłem przygotowania. Pod hipnozą odświeżyłem znajomość języków, które mogłyby być mi potrzebne. Dowiedziałem się wszystkiego na temat mojej nowej osobowości i zostałem zaopatrzony w odpowiednią ilość pieniędzy. Wiedziałem, że szantaż i przekupstwo są charakterystyczne dla stosunków międzyludzkich Rosji.

Jeśli zostałbym zdemaskowany, miano wysłać za mną następnego agenta. Tak przypuszczałem.

Dostałem sprzęt zupełnie nowego typu. Ultramikrofalowy nadajnik i zasilacz, nie większy od filiżanki do kawy. Wszystko ostało dobrze ukryte.

Miałem wyskoczyć na terenie objętym kontrolą radarów, ale pod osłoną „okna” antyradarowego, żeby doprowadzić ich techników do szału. Będą wiedzieli, że coś zostało zrzucone, ale nie dowiedzą się, co i gdzie.

Miałem jak najszybciej dowiedzieć się, czy pasożyty opanowały Rosję i przekazać raport najbliższej bazie kosmicznej. Po złożeniu raportu powinienem na własną rękę wydostać się stamtąd. Wszystko jedno, czy będę szedł, pełzał czy jechał, nikogo to już nie obchodziło. W końcu jednak wszystkie te przygotowania nie zostały wykorzystane. Wylądował bowiem następny latający talerz na Przełęczy Christiana.

To był dopiero trzeci statek pasożytów, który został dostrzeżony przed lądowaniem. Pierwszy, w Grinnell, udało się im ukryć, ten w Burlingame był tylko radioaktywnym wspomnieniem. Dopiero za trzecim razem udało się go wytropić. Zrobiła to baza kosmiczna Alfa, chociaż najpierw potraktowali go jako niezwykłej wielkości meteoryt. Błąd w rozpoznaniu spowodowany był jego ogromną szybkością. Dopiero później okazało się, że to jest statek kosmiczny.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Империум
Империум

Империя не заканчиваются в один момент, сразу становясь историей – ведь она существуют не только в пространстве, но и во времени. А иногда сразу в нескольких временах и пространствах одновременно… Кто знает, предопределена судьба державы или ее можно переписать? И не охраняет ли стараниями кремлевских умельцев сама резиденция императоров своих августейших обитателей – помимо лейб-гвардии и тайной полиции? А как изменится судьба всей Земли, если в разгар мировой войны, которая могла уничтожить три европейских империи, русский государь и немецкий кайзер договорятся решить дело честным рыцарским поединком?Всё это и многое другое – на страницах антологии «Империум», включающей в себя произведения популярных писателей-фантастов, таких как ОЛЕГ ДИВОВ и РОМАН ЗЛОТНИКОВ, известных ученых и публицистов. Каждый читатель найдет для себя в этом сборнике историю по душе… Представлены самые разные варианты непредсказуемого, но возможного развития событий при четком соблюдении исторического антуража.«Книга позволяет живо представить ключевые моменты Истории, когда в действие вступают иные судьбоносные правила, а не те повседневные к которым мы привыкли».Российская газета«Меняются времена, оружие, техника, а люди и их подлинные идеалы остаются прежними».Афиша Mail.ru

Алекс Бертран Громов , Владимир Германович Васильев , Евгений Николаевич Гаркушев , Кит Ломер , Ольга Шатохина

Фантастика / Научная Фантастика
Наваждение
Наваждение

Мы не одни во Вселенной — в этом пришлось убедиться Георгию Волкову во время предыдущего опасного расследования.Он получает свое первое задание в новой роли. Теперь ему придется забыть свою прежнюю жизнь, свое прежнее имя. Отныне он — агент Вольфрам. Агент секретной службы, созданной под покровительством таинственных Смотрителей, самой загадочной и могущественной инопланетной расы.Но во Вселенной есть и множество других цивилизаций, преследующих свои цели в отношении землян. Чем им приглянулась наша планета? Что им нужно от нас? Они следят за людьми с древних времен — те, кого мы когда-то считали богами. Те, перед кем мы трепетали и кому поклонялись. Имя им — Легион…

Андрей Борисович Бурцев , Андрей Бурцев , Кирилл Юрченко

Фантастика / Детективная фантастика / Космическая фантастика / Научная Фантастика
Пленники зимы
Пленники зимы

Для конкурса "Триммера" главы все слиты, Пока не прогонят, комменты открыты. Прошу не молчать, – отмечайте визиты, Мой труд вы прочли. Отписались? Мы квиты! Шутка, конечно. Только читать лучше по-главно (я продолжаю работу по вычитке, только ћчищуЋ в главах: шестьсот кило текста долго грузится). Кроме того, в единый блок не вошли ћКомментарииЋ. А это уже не шутки!:( Очень краткое содержание и обоснование соответствия романа теме конкурса 'Великая цепь событий'. Книга о любви. О жизни. О 'простых' людях, которые при ближайшем рассмотрении оказались совсем не так просты, как им самим того бы хотелось. А ещё про то, как водителю грузовика, собирающему молоко по хуторам и сёлам, пришлось спасать человечество. И ситуация сложилась так, что кроме него спасать нашу расу оказалось некому. А сам он СМОГ лишь потому что когда-то подвёз 'не того' пасажира. 'Оплата за проезд' http://zhurnal.lib.ru/editors/j/jacenko_w_w/oplata_za_proezd.shtml оказалась одним из звеньев Великой Цепи, из раза в раз спасающей население нашей планеты от истребления льдами. Он был шофёром, исследователем, администратором и командиром. Но судьбе этого было мало. Он стал героем и вершителем. Это он доопределил наши конечные пункты 'рай' и 'ад'. То, ради чего, собственно, 'посев людей' и был когда-то затеян. 'Случайностей нет', – полагают герои романа. Всё, что с нами происходит 'почему-то' и 'для чего-то'. Наше прошлое и будущее – причудливое переплетение причинно-следственных связей, которые позволят нам однажды уцелеть в настоящем. Но если 'всё предопределено и наперёд задано', то от нас ничего не зависит? Зависит. Мы в любом случае исполним предначертанное. Но весь вопрос в том, КАК мы это сделаем. Приятного чтения.

Владимир Валериевич Яценко , Владимир Яценко

Фантастика / Научная Фантастика