Pies okolo niego skakal
(пёс вокруг него прыгал), szczekal i przypadal mu do n'og (лаял и припадал ему к ногам). Trzeba go bylo nakarmi'c (нужно было его накормить). Dobyl chlopak ostatni kawalek chleba (вынул парень последний кусок хлеба), pokruszyl go i psu oddal (покрошил его и псу отдал)… Tak tedy z kotem na reku i psem u nogi pu'scil sie dalej w droge (так тогда с котом на руках и псом у ногиPies okolo niego skakal, szczekal i przypadal mu do n'og. Trzeba go bylo nakarmi'c. Dobyl chlopak ostatni kawalek chleba, pokruszyl go i psu oddal… Tak tedy z kotem na reku i psem u nogi pu'scil sie dalej w droge. Gl'od mu mocno dokuczal, a nogi zmeczone nie dopisywaly. Siadl wiec pod grusza, na kamieniu, my'slac, co dalej robi'c. Pies sie polozyl z jednej strony, kot z drugiej. Gawel tymczasem Panu Bogu dziekowal, ze mu sie dwoje stworze'n uratowa'c dalo.
Tylko gl'od czul wielki i w zoladku mu 'swidrowalo
(только голод большой– Ale bo to Pana Boga nie ma
(нет, что ли, Господа Бога: «но ведь это Господа Бога нет»;Tylko gl'od czul wielki i w zoladku mu 'swidrowalo. Slo'nce sie mialo ku zachodowi, w polu, jak zajrze'c, ani gospodarzy, ani miski. Co tu robi'c? Bieda! Ani sobie, ani zwierzetom poradzi'c. Dokola pustynia, ani je's'c nie ma co, ni sie gdzie przespa'c, a tu noc nadchodzi.
– Ale bo to Pana Boga nie ma? – rzekl pocieszajac sie Gawel.
Spojrzal na swoich towarzysz'ow
(посмотрел на своих товарищей). Kot siedzial oczy z'olte to przymruzajac (кот сидел, глаза жёлтые то прищуривая), to otwierajac szeroko (то открывая широко)… Pies spogladal na niego i ogonem kiwal (пёс смотрел на него и хвостом махал;