„Glupi jestem
(глупый я), ze jask'olki slucham (что ласточку слушаю;Przyszedl ko'n i powiada
(пришёл конь и говорит):Maciek w rozpaczy pedzi i my'sli sobie:
„Glupi jestem, ze jask'olki sluchami Ani zbyt duzy, ani zbyt maly – niemadre slowa… Konia przy zwe, to jest zwierze poczciwe ze sk'ora i ko'sciami.”
Przyszedl ko'n i powiada:
– Ja znam wybornie wdzieczno's'c i sprawiedliwo's'c
(я знаю отлично благодарность и справедливость), gdyz woze (потому что вожу;– No i c'oz
(ну и что же)? – pyta Maciek uradowany (спрашивает обрадованный Мацек).– Za to mnie pan glodem morzy i biciem srogo placi
(за это меня хозяин голодом морит и битьём жестоко платит;– Ja znam wybornie wdzieczno's'c i sprawiedliwo's'c, gdyz woze, nosze swojego pana i zarabiam sie w plugu na niego.
– No i c'oz? – pyta Maciek uradowany.
– Za to mnie pan glodem morzy i biciem srogo placi!
– O mocny Boze
(о, сильный =A jask'olka 'swiergocze
(а ласточка щебечет;– Ludzie nauczyli swojskie zwierzeta niewdzieczno'sci
(люди научили домашних животных неблагодарности;– O mocny Boze! – wykrzyknal Maciek strapiony – czy juz z Twojego 'slicznego 'swiata zginela wdzieczno's'c i sprawiedliwo's'c?
A jask'olka 'swiergocze:
– Ludzie nauczyli swojskie zwierzeta niewdzieczno'sci, niesprawiedliwo'sci… Tw'oj sedzia, Ma'cku, ani zbyt wielki, ani zbyt maly, ale dziki by'c musi!
– Pewnie madrale-lisa trzeba mi przyzwa'c
(наверное, умника-лиса нужно мне позвать) – rzekl sobie i sprowadzil lisa (сказал себе и привёл лиса).