– Ano
(да/конечно) – m'owi baba (говорит баба) – nie ma tu inszej rady (нет тут другого совета;– Ano – m'owi baba – nie ma tu inszej rady, tylko musisz doczeka'c do 'Swietego Jana i kiedy sie kamie'n odlozy, musisz le'z'c w otchla'n. Byle's pannie wyjal szpilke z glowy, obudzi sie, ozenisz sie z nia i bedziesz wielki pan, jakiego 'swiat nie widzial. Tylko wtedy o mnie nie zapomnij, ze ci dobrze poradzilam. I to spamietaj: kiedy cie strachy otocza, a zaczniesz sie ba'c, zaraz sie przezegnaj i umykaj w imie boskie… Cala sztuka w tym, zeby's sie nie zlakl; zle nie ima sie odwaznego czlowieka.
– A powiedzciez mi
(а скажите же мне) – m'owil kowal (говорил кузнец) – jak pozna'c (как узнать), ze czlowieka strach zdejmuje (когда человека страх охватывает)?..– Taki's ty
(такой ты = вот ты какой)?.. – m'owi baba (говорила баба). – No, to juz id'z do otchlani (ну, иди уже к пропасти), a jak wr'ocisz (а как вернёшься), o mnie pamietaj (обо мне помни)!– A powiedzciez mi – m'owil kowal – jak pozna'c, ze czlowieka strach zdejmuje?..
– Taki's ty?.. – m'owi baba. – No, to juz id'z do otchlani, a jak wr'ocisz, o mnie pamietaj!
Dwa miesiace chodzil kowal do potoku
(два месяца ходил кузнец к ручью), a na tydzie'n przed 'Swietym Janem wcale sie stad nie ruszyl (а всю неделю перед Иваном Купалой совсем не двинулся оттуда), tylko czekal (только ждал). I doczekal (и дождался). W samo poludnie kamie'n odsunal sie (в самый полдень камень отодвинулся), a m'oj kowal z siekiera w gar'sci skoczyl w jame (а мой кузнец с топором в руке прыгнул в яму;