Zona stoi jak wryta i nie wie, co na to odpowiedzie'c; maz m'owi:
– Uczy'n, jako powiadam. Ona za's na to:
– Ale czy's glupi, i skadze by sie tam dukaty wziely? a dy'c tam ani zlamanego grosza nie masz!
Maz koniecznie obstawal
(муж непременно настаивал;Maz koniecznie obstawal, aby poszla: poszla wiec i z wielkim zdumieniem wziela jedna, druga i trzecia gar's'c zlota, radujac sie niezmiernie z takich dostatk'ow. Wziela potem z tego trzy dukaty, starsze dziecko i taczke i pojechala kupowa'c. Dzieci zwadliwej sasiady widzialy, jak uboga Walkowa wiozla na taczce kilka bochenk'ow chleba, pare butelek piwa, w'odke, 'cwier'c miesa wolowego, 'cwier'c cielecego itd., pobiegly wiec czym predzej powiedzie'c matce o tym. Ta zadziwila sie wielce i gdy sie zmierzchlo, kazala dzieciom, aby poszly z tylu pod okna sasiada podsluchiwa'c. Gdy Walkowa mieso nastawila do ognia, rzekl maz do niej:
– Id'z jeno tez do brata
(иди только тоже к брату = иди-ка ты к брату;