Читаем Przenicowany swiat полностью

Wkręcił się już do sztabu podziemia (rekomendacje od Memo Gramenu i Allu Zefa) i zaskoczył jego członków planem kontrpropagandy. To był kij w mrowisko, bo znaczyło to przecież, że trzeba szeregowym konspiratorom ujawnić prawdziwe przeznaczenie wież! Ale Mak zdołał ich przekonać!… Nastraszył ich i omotał do tego stopnia, że nie tylko przyjęli zasadę kontrpropagandy, lecz również powierzyli mu opracowanie szczegółów akcji. W sytuacji orientował się szybko i prawidłowo. W sztabie to zrozumieli, pojęli, z kim mają do czynienia. Albo po prostu podświadomie poczuli. Oto ostatni raport: frakcja krzewicieli moralności zaprosiła go do dyskusji nad programem przebudowy światopoglądu społeczeństwa, na co z radością przystał. Od razu zaproponował szereg konkretnych posunięć. Pomysły takie sobie, ale nie o to chodzi — zmiana moralności drogą perswazji to w ogóle kretynizm — ważne jest to, że przestał być terrorystą, niczego nie chce wysadzać i nikogo nie chce zabijać. Ważne jest to, że zajął się działalnością polityczną, usilnie wyrabia sobie autorytet w sztabie, wygłasza mowy, krytykuje i idzie w górę; ważne jest to, że ma własne idee i że pragnie je urzeczywistnić… A właśnie to nam jest na rękę, mój drogi Mądralo…

To również nas cieszy. Raport o stylu życia. Wiele pracuje w laboratorium i w domu, nadal tęskni za tą Radą Gaal, uprawia sport, prawie z nikim się nie przyjaźni, nie pali, niemal nie pije, odżywia się w sposób umiarkowany. Z drugiej zaś strony wykazuje wyraźne upodobanie do luksusu i umie się cenić: przypisany do jego stanowiska samochód przyjął jak coś oczywistego, wyrażając przy tym niezadowolenie z jego zbyt małej mocy i brzydoty; jest niezadowolony również z dwupokojowego mieszkania i uważa je za zbyt ciasne i pozbawione podstawowych wygód; to mieszkanie ozdobił zresztą oryginalnymi obrazami i antykami, na które wydał prawie całą zaliczkę… I tak dalej, i tak dalej… Dobry materiał, bardzo dobry… A propos, jakie ma dochody i przywileje? Taak, kierownik tematu w laboratorium syntezy chemicznej… Nieźle go urządzili i z pewnością jeszcze więcej obiecali. Ciekaw tylko jestem, jak mu wytłumaczyli, czego właściwie chce od niego Wędrowiec. To wie ten tłusty wieprz Fank, ale nie powie, prędzej zdechnie… Ech, gdyby tak wszystko od niego wyciągnąć! Z jaką rozkoszą bym go potem wykończył… Ile krwi mi to grube bydle napsuło… Tę Radę też on mi ukradł, a bardzo by mi się teraz przydała… Jaka to świetna broń, kiedy ma się do czynienia z czystym, uczciwym, mężnym Makiem!… Zresztą może to teraz nie jest takie złe. Nie ja przecież trzymam pod kluczem twoją ukochaną, Mak! To Wędrowiec, to wszystko są knowania tego obrzydliwego szantażysty!…

Prokurator drgnął: żółty telefon cichutko brzęknął. Tylko brzęknął i nic więcej. Cichutko, nawet melodyjnie. Ożył na ułamek sekundy i znowu zamarł, jakby tylko chciał przypomnieć o swoim istnieniu… Prokurator nie odrywając od niego oczu potarł czoło drżącymi palcami. Nie, pomyłka… Oczywiście, że pomyłka. Czy to tak trudno o pomyłkę? Telefon jest skomplikowanym urządzeniem, pewnie w nim jakaś przypadkowa iskra przeskoczyła… Wytarł palce o szlafrok. Wtedy telefon zajazgotał. Jak wystrzał w twarz. Jak cięcie szabli po gardle. Jak upadek z dachu na asfalt. Prokurator podniósł słuchawkę. Nie chciał podnosić słuchawki, nie wiedział, że ją podnosi, wyobraził sobie nawet, że nie bierze słuchawki, lecz szybko, na palcach biegnie do sypialni, ubiera się, wyprowadza samochód z garażu i z największą szybkością pędzi… Dokąd?

— Prokurator generalny, słucham — powiedział ochryple.

— Mądrala? Tu Kanclerz.

Stało się… Stało się… Zaraz powie: „Przyjedź do nas za godzinkę…”

— Poznałem po głosie — powiedział bezwolnie. — Witaj… Kanclerzu…

— Komunikat czytałeś?

— Nie.

Ach, nie czytałeś? Przyjeżdżaj, my ci przeczytamy…

— Koniec — powiedział Kanclerz. — przepaskudziliśmy wojnę.

Prokurator przełknął ślinę. Trzeba coś powiedzieć. Trzeba natychmiast coś powiedzieć. Najlepiej zażartować. Subtelnie zażartować… Boże, pomóż mi subtelnie zażartować!…

— Milczysz? A co ci mówiłem? Nie leź w błocko, z cywilami trzymaj, nie z wojskowymi. Ech ty, Mądralo!…

— Jesteś Kanclerzem — wydusił z siebie prokurator — a dzieci nie zawsze przecież słuchają rodziców…

Kanclerz zachichotał.

— Dzieci… — powiedział. — Wiesz przecież, że napisano: „Jeżeli latorośl twoja nie posłucha cię…” Jak to dalej idzie, Mądralo?

Mój Boże, mój Boże. „Zetrzyj ją z powierzchni ziemi”. Tak właśnie wtedy powiedział: „Zetrzyj go z powierzchni ziemi” — i Wędrowiec wziął ze stołu ciężki, czarny pistolet, flegmatycznie go uniósł, dwa razy wystrzelił, a latorośl objęła rękami przedziurawioną łysinę i zwaliła się na dywan…

— Pamięć ci odjęło? — powiedział Kanclerz. — Ech ty, Mądralo! Co zamierzasz robić?

— Pomyliłem się… — wychrypiał prokurator. — Błąd… To wszystko przez Histeryka…

— Pomyliłeś się… No dobra, zastanów się nad tym, Mądralo. Pomyśl. Jeszcze do ciebie zadzwonię.

Перейти на страницу:

Похожие книги

Трио неизвестности
Трио неизвестности

Хитрость против подлости, доблесть против ярости. Противники сошлись в прямом бою, исход которого непредсказуем. Загадочная Мартина позади, гибель Тринадцатой Астрологической экспедиции раскрыта, впереди – таинственная Близняшка, неизвестная Урия и тщательно охраняемые секреты Консула: несомненно – гения, несомненно – злодея. Помпилио Чезаре Фаха дер Даген Тур оказался на его территории, но не в его руках, сможет ли Помпилио вырваться из ловушки, в которую завела его лингийская дерзость? Прорвётся ли "Пытливый амуш" к звёздам сквозь аномалию и урийское сверхоружие? И что будет, если в следующий раз они увидят звёзды находясь в эпицентре идеального шторма Пустоты…Продолжение космического цикла «Герметикон» с элементами стимпанка. Новая планета – новые проблемы, которые требуют жестких решений. Старые и новые враги, сражения, победы и поражения во вселенной межзвездных перелетов на цеппелях и алхимических технологий.Вадим Панов – двукратный обладатель титула «Фантаст года», а так же жанровых наград «Портал», «Звездный мост», «Басткон», «Филигрань» и многих других. Суммарный тираж всех проданных книг – больше двух миллионов экземпляров. В новой части "Герметикона" читатель встретится с непревзойденным Помпилио и его неординарной командой.

Вадим Юрьевич Панов

Научная Фантастика