Gawel wyjechal, przez zdumiony lud sie przerzynajac, w'sr'od okrzyk'ow radosnych do swojego wojska, rozkazujac mu biec przeciwko Bimbasowi na obrone stolicy… Sam tez z wojewodami pu'scil sie w cwal, zapomniawszy nawet o swoim kocie i psie; ale oni oba tuz za koniem biegli nieodstepnie.
Nim rozednialo, wojsko Gawlowe, on i wojewodowie juz byli pod murami stolicy Gwo'zdzika, kt'ory sie byl zamknal w niej i ludzi mial malo, i juz nie wiedzial, co pocza'c.
Bimbas tymczasem zblizal sie
(Бимбас тем временем приближался), zapewniony (заверенный), ze nie znajdzie sily (что не найдёт силы), kt'ora by mu sie opiera'c 'smiala (которая бы ему сопротивляться смела), gdy Gawel ze trzema wojewodami i wojskiem swym jak piorun spadl na niego (когда /вдруг/ Гавел с тремя воеводами и войском своим как гром обрушился на него;Co sie tam dzialo
(что там происходило), opowiedzie'c trudno (рассказать трудно); dosy'c (достаточно /сказать/), ze jak zajrze'c (что куда ни посмотри), pola pokryly sie trupami (поля покрылись трупами), a sam Bimbas zaledwie z zyciem uszedl (а сам Бимбас едва в живых остался;Bimbas tymczasem zblizal sie, zapewniony, ze nie znajdzie sily, kt'ora by mu sie opiera'c 'smiala, gdy Gawel ze trzema wojewodami i wojskiem swym jak piorun spadl na niego!
Co sie tam dzialo, opowiedzie'c trudno; dosy'c, ze jak zajrze'c, pola pokryly sie trupami, a sam Bimbas zaledwie z zyciem uszedl. Gawel za's po odniesieniu zwyciestwa pod murami stolicy kr'ola Gwo'zdzika polozyl sie obozem i trzech swoich wojewod'ow wyslal w poselstwie z pozdrowieniem, dopominajac sie kr'olewny Marmuszki w malze'nstwa, wedle uroczy'scie danego na to slowa.