Zaraz jednak zdal sobie sprawe, ze powiedzial wielkie glupstwo, bo przeciez Pan B'og nie m'ogl mu dodawa'c odwagi do popelnienia grzechu.
Po chwili wiec krzyknal inaczej:
– Ach, zeby diabel dodal mi odwagi do utopienia sie w tej wodzie!
Ale diablu nie zalezalo widocznie na mizernej duszy Grajka
(но дьяволу не нужна была, очевидно, жалкая душа Музыканта: «не был заинтересован в жалкой душе Музыканта»;Ale diablu nie zalezalo widocznie na mizernej duszy Grajka, a moze sie spodziewal, ze i tak ja bedzie mial za inne grzechy w piekle, bo nie pokwapil sie na to wezwanie z pomoca. Grajek obejrzal sie za siebie i zobaczyl dlugi sznurek, kt'ory lezal na ziemi. Wzial ten sznurek i przywiazal go do kapelusza. Utkwily mu w glowie slowa Rybaka: „Zr'ob z tego kapelusza sie'c i lap ryby”, a poniewaz ze zmartwienia juz stracil rozum zupelnie, wiec postanowil naprawde lowi'c ryby w kapelusz. Cisnal kapelusz w wode i czekal.