Wtedy na'n dmuchnal czarownik
(тогда колдун дунул на него; na'n – на него), i stanal na ziemi (и он встал на земле); jakze byl szcze'sliwy (как же он был счастлив), gdy uczul (когда почувствовал), ze po niej stapa (что по ней ступает), ze wiatr nad nim juz zadnej mocy nie ma (что ветер над ним уже никакой силы не имеет).– Zaprawde, wielkiej zadacie ode mnie ofiary; lecz kiedy inaczej by'c nie moze, niechze i tak bedzie.
Wtedy na'n dmuchnal czarownik, i stanal na ziemi; jakze byl szcze'sliwy, gdy uczul, ze po niej stapa, ze wiatr nad nim juz zadnej mocy nie ma.
Biegl co zywo do chaty i w progu spotyka sobie zareczona dziewe
(бежал = побежал немедленно до хаты и на пороге встречает девушку, /которая была с ним/ помолвлена: «себе помолвленную деву»; biec – бежать; co zywo – живо; как можно скорее, немедленно; w progu – на пороге; в дверях; zareczony – обручённый, помолвленный). Krzyknela z podziwu (она от изумления крикнула; z – от /об эмоц. сост./, krzykna'c – крикнуть), widzac parobczaka zginionego (видя парня пропавшего), co mial by'c jej mezem (который должен был быть её мужем; mie'c – в соч. с неопр. формой глагола означает долженствование), co go juz dlugo oplakiwala (что его = и которого она уже долго оплакивала). Lecz ten odepchnal ja silnie wyschlymi rekoma (но он оттолкнул её сильно высохшими руками); wszedl do 'swietlicy (вошёл в светлицу; do – в /внутрь/), a ujrzawszy gospodarza (а = и, увидев хозяина), u kt'orego sluzyl (у которого он служил), na p'ol z placzem zawolal (на половину с плачем = полуплача воскликнул):– Juz u was sluzy'c nie bede ani waszej nie pojme c'orki
(я у вас уже служить не буду ни = и вашей дочери не возьму /в жёны/; poja'c za zone – взять в жёны), kocham ja jeszcze szczerze by wlasne oczy (люблю её ещё искренне, как собственные глаза; by = niby – словно, будто, как), ale moja nie bedzie (но моей она не будет).Biegl co zywo do chaty i w progu spotyka sobie zareczona dziewe. Krzyknela z podziwu, widzac parobczaka zginionego, co mial by'c jej mezem, co go juz dlugo oplakiwala. Lecz ten odepchnal ja silnie wyschlymi rekoma; wszedl do 'swietlicy, a ujrzawszy gospodarza, u kt'orego sluzyl, na p'ol z placzem zawolal:
– Juz u was sluzy'c nie bede ani waszej nie pojme c'orki, kocham ja jeszcze szczerze by wlasne oczy, ale moja nie bedzie.
Sedziwy gospodarz spojrzal na'n zdziwiony
(седой хозяин посмотрел на него с удивлением: «удивлённый»; zdziwi'c sie – удивиться); a dostrzeglszy cierpienia z wychudlej i bladej twarzy (а, заметив страдания = страдание с = на исхудавшем и бледном /его/ лице; dostzrec – заметить), tak niegdy's rumianej (так = таком некогда румыном), zapytal o pow'od (спросил о причине; zapyta'c o co's – спросить о чём-л.), dlaczego odrzuca reke jego c'orki (почему он отвергает руку его дочери).